Baraże: GKS Katowice 1-0 BKS Stal Bielsko-Biała

18.06.2006, niedziela 18:30 – widzów 11 000

Los chciał, że w barażach o awans do III ligi spotkały się dwie bardzo solidne ekipy z województwa śląskiego – katowicki GKS, pewnie pnący się do wyższych lig po niespodziewanej ubiegłorocznej degradacji, oraz bielski BKS, dla którego była to pierwsza od wielu lat szansa do powrotu na trzecioligowe boiska.

Obydwa mecze były z pewnością spotkaniami podwyższonego ryzyka, jednak piłka nożna jest dla kibiców i fakt, że pierwszy mecz w Bielsku (15.06.2006) rozegrano w ogóle bez publiczności, a na drugim mogli być tylko fani gospodarzy, to po prostu skandal!

Spotkanie rozegrane na stadionie w Bielsku-Białej przy pustych trybunach zakończyło się wynikiem, 0:2 dla GieKSy, co praktycznie rozwiązało kwestię awansu. W tej sytuacji, pod koniec meczu, kilku fanów BKS-u wtargnęło przez płot na pusty stadion. Doszło do spięcia z ochroną, która zaczęła zawijać kibiców. Na pomoc ruszyła liczna ekipa BKS-u, która mecz oglądała w regionalnej TV w pobliskim pubie. Na przeciw jej wybiegł duży oddział policji, blokując ulicę, w wyniku czego doszło do awantury. 18 osób zostało w tym starciu zawiniętych.

Na mecz rewanżowy kibice BKS-u mieli zakaz wstępu. Pomimo propozycji GKS-u nie zdecydowali się też zasiąść na trybunach gospodarzy, z powodu kłopotów z prawem po pierwszym pojedynku. Na trybunach bawili się więc sami katowiczanie, którzy szczelnie wypełnili wszystkie trzy trybuny! W wyniku mocno nagłośnionej akcji, wszyscy kibice przybyli na mecz ubrani na żółto, co dało naprawdę konkretny efekt! Ultrasi zorganizowali świetną, wielopunktową oprawę składającą się m.in. z kartonów, sektorówek i rozmaitej pirotechniki. A po meczu fani wbiegli na murawę, gdzie kilkutysięczny tłum świętował upragniony awans do III ligi, w której czekają nie tylko ciekawsi kibicowsko rywale, ale i jest szansa na dalsze awanse w piłkarskiej hierarchii.

Źródło: TMK

Relacja GieKSairza (Giszowiec)

Po tak udanym sezonie gdzie nasza GieKSa jak feniks odradza się z popiołów, a IV ligowa rzeczywistość może zamienić się na klasę wyższą, pozostaje nam tylko dać przysłowiową „kropkę nad i”. Tą kropką jest oczywiście drugi mecz barażowy rozgrywany w Katowicach z Bielską Stalą.

Na Giszowcu tak jak i w każdym trójkolorowym rewirze wielka mobilizacja. Na naszej zbiórce pojawia się ponad 100 osób, praktycznie wszyscy w barwach. Na Bukową podróżujemy komunikacją miejską (autobus + bana), a po drodze wszędzie zaznaczamy swoją obecność i siłę jaka rośnie na naszych osiedlach.

Pod stadionem jesteśmy już sporo przed meczem by uniknąć kłopotów przy wejściu, gdyż zapowiadany był rekord frekwencji. Katowicka publiczność nie zawiodła i wypełniła Bukową jak za dawnych lat. Oficjalnie zasiadło ok. 11000 widzów, ale mówi się że było więcej. Warto też dodać że wszyscy byli ubrani w żółte koszulki, co dało niezapomniany efekt. Na wyjście piłkarzy na całym stadionie ultrasowano. Z trybuny północnej poleciały serpentyny, na trybunie głównej zaprezentowano wielką kartoniadę w barwach, a na Blaszoku poza kartonikami w kolorach GKS-u i Banika pojawiły się sektorówki z herbami zaprzyjaźnionych klubów, a „Do boju GKS…” niesione przez tysiące fanów niosło się daleko po okolicy. Kilkakrotnie przez cały stadion przenosiła się „fala”, ogólnie wielkie święto na Bukowej! UG wiesza na płocie transparent o treści „Koszulka 30zł, szalik 25zł, proporczyk 45zł – Bycie GieKSiarzem BEZCENNE”, a na trybunach pojawiają się sektorówki w kształcie wymienionych gadżetów. Całość zaś wypełniają zielone balony. Kolejną oprawą był tzw. „WSCHÓD NOWEJ GIEKSY” z sektorówką i niebieską kartoniadą, której symboliki nie trzeba nikomu tłumaczyć. Poza tymi pokazami na Blaszoku pojawiła się też baloniada z flagowiskiem. Oczywiście nie mogło zabraknąć pirotechniki która równo z końcowym gwizdkiem zostaje odpalona na całą długość trybuny centralnej. Chwilę później Blaszok wysypuje się na murawę by wspólnie z piłkarzami celebrować awans do III ligi. Dodatkowo smaczku dodawały fajerwerki które były odpalane na dachu trybuny fanatyków.

Po tym meczu prezydent Katowic Piotr Uszok ciesząc się w szatni GKS-u wspólnie z piłkarzami powiedział „Biorę go”. Jego słowa odnosiły się do budowy nowego stadionu GieKSy!

Oflagowanie od trybuny północnej: GKS KATOWICE, GIEKSIARZE, RYDUŁTOWY (u góry), WIERNI I DUMNI GKS KATOWICE, GIEKSA, BRACTWO WETERANÓW, CRAZY BOYS, NET F@NS GIEKSA, BRIGADA SILESIA – GKS KATOWICE FAN-CLUB NORDRHEIN WESTFALEN, NFG, HOOLIGANS ELBFLORENZ (Dynamo), GISZOWIEC – CAŁE NASZE ŻYCIE TO GKS KATOWICE, COSA NOSTRA (Banik),ULTRAS GIEKSA, SK1964, VIP, PISAK, trans „Pozdrowienia dla nieobecnych GieKSiarzy”, GÓRNY ŚLONSK, PIEROŃSKIE HANYSY, BAD BOYS, ŁOWCY ŚMIERDZIELI oraz na dachu Blaszoka NASZE MIASTO – NASZA KREW – NASZE ŻYCIE – GKS KATOWICE.

FOTOGALERIA: Gieksiarze.pl

FILM: 18.06.2006 Baraż: GKS Katowice-BKS Stal Bielsko-Biała TRYBUNY

Relacja sportowa

GKS Katowice: Urbańczyk – Kasprzyk, Polczak, Sadzawicki, Mielnik, H.Jaromin, Łukasz Wijas (74. Grzegorz Górski), Sierka, Lasek (46. Sroka), Sebastian Gielza (81. Zuga), Pasko (58. Sadowski)
Trener: Henryk Górnik

Stal Bielsko-Biała: Bułka – Góral (86. Gębala), Stemplewski, Piwkowski (83. Basiura), Suchowski, Kasiński, Duda, Papatanasiu, Gąsiorek (62. Bulandra), Czak, Gałgan
Trener: Janusz Marzec

Bramki: Gielza (50) -
Sędzia: Tomasz Pacuda (Częstochowa)
Ż. kartki: Gielza, Mielnik, Sroka – Duda, Stemplewski
Cz. kartki: Sadzawicki (67) -