FC Baník Ostrava 0-1 FC Slovan Liberec

14.05.2019, wtorek

Cztery dni po porażce na wyjeździe, Banik rozgrywał „domowe” spotkanie z Libercem. Zła pogoda , wtorek, oraz brak zdobytych punktów po podziale ligi zgromadził na trybunach 5115 widzów, z czego 7 osób stanowili fani gości. Podróże po Europie wywalczone miejscem w lidze, stają się powoli nieosiągalnym marzeniem. Pozostaje jeszcze nadzieja w finale Pucharu Czech, ale to dopiero w przyszłym tygodniu.
Tymczasem przez zacinający deszcz kocioł Chacharów umiejscowił się kilka rzędów wyżej, tak by uchronić się przed żywiołem. Jeśli chodzi o doping to nieco dopasował się do poziomu jaki ostatnio prezentują ostrawscy piłkarze. Zabrakło oprawy, lecz młyn i tak prezentował się dobrze. Praktycznie każdy miał klubowy szal, a przy gnieździe machano flagą na kiju z herbem „SK Śląska Ostrawa”. Fani GieKSy wspierali tego dnia Banik w 5 głów.

Giszowiec obecny w 2 osoby.