Relacja GieKSiarza
Mimo ostatnio dość mocno napiętego terminarza Banika, znów udało się Chacharom wypełnić stadion w Vitkovicach. Pomogły na pewno wyniki, jaki i klasa samego rywala jakim jest Slavia Praga. Nie mogło również zabraknąć efektownych choreografii, do których grupa Ultras Banik przyzwyczaiła już Czeską scenę kibicowską. Na pierwszy rzut idzie podłużna sektorówka z napisem „BANÍK NAFURT” (Banik Na Zawsze) na której widniał herb klubowy z czaszką okraszony dodatkowym napisem „Chachaři”. Jako tła do tego płótna użyto balonów w barwach po bokach oraz srebrnych i niebieskich sreberek u góry. Przez cały mecz Chachary prowadzą dobry doping i machają trzeba dużymi flagami. Dodatkowo w drugiej połowie w kotle zostaje wyrzucone masa konfetti oraz zostają odpalone żółte i czerwone race. Warto wspomnieć również że na płocie debiutuje nowe 8 metrowe płótno „BANIK” z herbem klubu i miasta po bokach. Na trybunach razem z Banikiem zasiadło 15 GieKSiarzy.
Co do fanów z Slavii to pojawili się w ok. 400 osób i poza wywieszeniem flag i prowadzeniem dopingu nie pokazali nic szczególnego.