Relacja GieKSiarza
Po mocno szkalowanym przez media meczu w Pradze przyszedł czas na spotkanie w Vitkovicach, które poprzedzała czwartkowa Komisja Dyscyplinarna LFA, nakładając srogą karę finansową na klub i zakaz wyjazdowy na kibiców. Komisja już zapomniała jak ostatnio nałożyła podobne restrykcje na spotkanie w Pilźnie z których ostatecznie na parę godzin przed meczem wycofali się. Wszystko pod naporem podróżujących mimo wszystko fanów FCB.
Wracając jednak do dzisiejszego spotkania, od razu było widać że nie wszystko jest po staremu. Na trybunach zabrakło flag, a młynowy ogłosił że nie dopingujemy przez pierwsze 20 minut. Odśpiewano tylko hymn i obelgi w stronę LFA. Był to protest którego zwieńczeniem był transparent „ATMOSFERA WEDŁUG LFA”. Po tym wydarzeniu było słychać jedność wśród fanatyków, pikników, piłkarzy i innych, którzy głośno wyrazili że nie chcą takiej atmosfery na trybunach, że nie po to się gra i chodzi na mecze.
Potem wcześniejszy transparent zastąpił „ATMOSFERA WEDŁUG FANÓW!” i wszystko wróciło do normy. Głośny doping, flagi i emocje towarzyszące całej tej otoczce. Nawet piłkarze grali jakby żwawiej. W drugiej połowie pojawiła się patriotyczna oprawa upamiętniająca wydarzenia z 21 sierpnia 1968 roku. Rozwinięto sektorówkę przedstawiającą górnika w tle z wcześniej wspomnianą datą, która był okalana transami na kij ułożonymi w barwy narodowe. Oprawie tej towarzyszył cytat Alfons Petráš „OKUPANTŮM ANI TUNU” wypowiedziany w stronę sowietów. Pod koniec spotkania Ultrasi odpalili race którym towarzyszył trans nawiązujący do kar za wyjazd na Sparte: „OPERACJA OCHRONY = ZAKAZ WYJAZDOWY? BEZPIECZNIE ODPALONA PIROTECHNIKA = WYSOKIE GRZYWNY?”.
Na uwagę zasługują również goście którzy przyłączyli się do protestu i nie dopingowali przez pierwsze 20 minut, a następnie dobrze się bawili i wspierali swój klub. Pojawili się wok. 80 głów z kilkoma flagami.
Fani GieKSy obecni na meczu w 15 osób.