27.08.2022, sobota 16:00 – widzów 2911
Relacja Banika
Wysłuchano życzeń fanów kochających wodę by terminarz ułożył się tak aby odwiedzić Jablonec jeszcze tego lata. W podroż ruszamy pociągiem, który tradycyjnie był spóźniony. Zajmujemy dwa wagony, zarezerwowane dla kibiców Banika i ruszamy na kolejną eskapadę za naszym klubem. Podróż dobiega końca w Rychnově, koło Jablonca nad Nisou, gdzie ładujemy się do dwóch autobusów miejskich. Podczas gdy jeden zawozi nas nad jezioro przy samej tamie, załoga drugiego autobusu jest spisywana przez palanterię z powodu wybitej szyby. W końcu jednak wszyscy docierają nad wodę, gdzie wielu nie omieszkało skorzystać z kąpieli.
Następnie razem ruszamy pieszo w kierunku stadionu. Był to długi spacer lecz w końcu docieramy pod kasy. W sektorze jest nas 279, w tym 15 GieKSy i 8 Spartak – dzięki! Obwieszamy sektor flagami i rozpoczynamy dopingować. Mimo straconej bramki, jakość decybeli nie słabnie, a po wyrównaniu w naszym sektorze zapadła euforia. Gospodarze próbowali dopingować i wyciągnęli plandekę z napisem „Gablonz” wraz z zielonymi flagami.
Po meczu szybko robimy zakupy w lokalnym Kaflandzie, a następnie różnymi trasami jedziemy do Liberca na pociąg powrotny. Wiele osób jest już zmęczonych słońcem, więc od Liberca do Pardubic jest spokojnie. Podczas przesiadki w Pardubicach policja zabiera nas na peron na który przyjeżdża pociąg z Pragi z kibicami Sparty i Pardubic. Jako dobrzy ludzie witamy ich z entuzjazmem i zamkniętymi pięściami, za co otrzymaliśmy w nagrodę ich szale i koszulki. Niestety psiarnia nie podziela naszego entuzjazmu i rozdziela nas, ratując tym samym przeciwników przed dalszym laniem. Wsiadamy do pociągu i żegnamy rywali głośnym „Banik ostrava!”