FK Mladá Boleslav 0-0 FC Baník Ostrava

06.10.2024, niedziela 15:30 – widzów 2791

Relacja Banika

W pierwszą niedzielę października wybraliśmy się do Mladej Boleslav, miasta, które nie zachwyca ani zabytkami, ani niczym innym, przez co jedynym celem człowieka udającego się w tym kierunku jest wspieranie swojego klubu. W podróż udaliśmy się głównie koleją, wszyscy wiernie przestrzegając czarnego ubioru, opuściliśmy Ostrawę z lekkim opóźnieniem o 8:30 i po kilku przesiadkach znaleźliśmy się popołudniu w miejscu docelowym – mieście Škody. Pojedynek w Lokotrans Arenie rozpoczynał się o godzinie 15:30, więc było jeszcze sporo czasu na poczęstunek i nabranie energii do dopingu.
Początek naszego wokalu na pewno nie był zły, osobiście podobał mi się bardziej niż poprzednie wizyty na tym stadionie, choć w trakcie meczu potrzebne były krótkie przemówienia motywacyjne ze strony młynowego, ale ogólnie poszło dobrze. Nasza liczba to 338 głów, w tym 5 GieKSiarzy – dzięki!
W przerwie, w sektorze następuje zamiana flag zawieszonych na płocie. Płótna, śląskiego orła, zakazowicze i Chachari, zastąpiły fankluby Havířov, Orlová i Správci Hané, wraz z CHzB i pozdrowieniami do więzienia.
W drugiej połowie prezentujemy się z biało-niebieskimi flagami na kijach, które najpierw wściekle wzburzają kurz, a następnie trzymamy je pionowo w powietrzu przed sobą. Po zakończeniu meczu, który zakończył się w przyjemny dla wszystkich fanów defensywnej piłki 0:0 (gol Bolesława z pierwszej połowy nie został uznany ze względu na spalony), krótko żegnamy się z zawodnikami, po czym niektórzy udają się do swoich samochody, reszta zajmuje lokalne centrum handlowe i czeka na pociąg.
Gospodarze wywiesili w swoim sektorze dwie flagi i dopingowali w około 60 osób, reszta stadionu angażowała się maksymalnie w  klaskanie.

FOTOGALERIA: chachari.cz