Relacja Ruchu
Kilka razy wpadaliśmy na konkretne osiedla GieKSy (Witosa). Ostatnio w 80 osób, mieliśmy krótkie starcie z ok. 50 osobową grupą GKS-u. Chwilę się postawili (zawsze się ewakuowali). Po krótkim starciu GieKSa wyrzuciła sprzęt i uciekli. Potem wpadło mnóstwo psów (15 transporterów) i zaczeli zwijać. Od nas kilku skręconych. Ogólnie GieKSa się trochę odrodziła (coraz więcej mają do powiedzenia w dymach GKS-Ruch rozgrywanych w Katowicach), lecz gdy my – główna bojówka – wpadamy do nich są bez szans (sami twierdzą że są słabi).
ESIO
Źródło: zin DIABLOS nr 3, 2000 (Ruda Śląska)