14.08.1996, środa 17:00 – widzów 2000
Relacja GieKSy
Mecz w środę. Na Bukowej 5 osób z Bełchatowa. Po meczu niektórzy postanowili zaczekać na Ruch, który wracał z Tychów, według relacji Dąbrowy tego dnia chorzowscy stracili 13 szali.
Źródło: zin SZALEŃCY Z BUKOWEJ nr 0, 1997 (Katowice)
Relacja GieKSiarza
Na Bukowej pojawiło się 3 fanów z Bełchatowa.
Źródło: zin BANDITEN nr 1, 1997 (Świętochłowice)
W Katowicach pojawiło się 7 fanów z Bełchatowa.
Źródło: zin CZARNI RYCERZE 1997 nr 4 (Bydgoszcz)
Relacja fana GieKSy z Olkusza
Pojawiają się pierwsze plany wyjazdu na Bukową i w końcu nasze marzenie staje się faktem 14.08.1996 – mecz z GKS-em Bełchatów. Zbieramy się w 4 osoby i ruszamy pierwszy raz ku przygodzie. I jak się okazało było ich trochę, ale po kolei. Na dworcu spotykamy innych chłopaków, więc jest nas więcej, w Sławkowie dosiadają się kolejni i z wypiekami na twarzy dojeżdżamy do Katowic. A tam niespodzianka – na dworcu w oczekiwaniu na pociąg do Tychów, stoi kilka setek ruchu. Choć byliśmy pierwszy raz wiedzieliśmy co to oznacza, najlepsze jest to, że na dworzec wychodzimy w barwach Smrody były chyba bardziej zaskoczone od nas (lub co bardziej prawdopodobne trafiliśmy na ciulatą cześć ich składu), więc szybko zbiegamy po schodach, chowamy barwy i opuszczamy dworzec. Niestety smrody dopadają jednego z nas i chłopak zalicza mała przekopkę. Następnie lądujemy na Bukowej – dziś powiedziałbym, że mecz był co najmniej przeciętny, jednak dla nas było to niesamowite przeżycie Wynik niestety 0:1, ale to nie było ważne – byliśmy w końcu na GieKSie!
Źródło: zin SK1964 nr 29 (Katowice) listopad 2010
Oflagowanie m.in.: PSEUDOKIBICE KOCHAJĄ ŚLĄSKA STOLICE, MYDLNICE, CENTRUM, JAWORZNO, DĄBROWA GÓRNICZA.