GKS Katowice 1-0 KKS Lech Poznań

22.03.2003, sobota 18:15 – widzów 6500-7500

Relacja GieKSy

Mecz z Lechem spowodował w naszych szeregach dużą mobilizację. Jak wiadomo Lech to ekipa z czołówki polskiej sceny ultras, ponadto dostaliśmy sygnały, że do Katowice wybiera się sporo Poznaniaków.

Wchodzących na boisko piłkarzy przywitały podwieszone do dachu sektorówki (na sektorze A w kolorze żółtym, na C czarne) i 18 zielonych świec dymnych na sektorze B. Jeszcze podczas pierwszej połowy na Blaszoku zostają odpalone stroboskopy. Wychodzących z szatni po przerwie piłkarzy przywitały 100 wystrzałów z tortu ustawionego na dachu Blaszoka.

W drugiej połowie odpalamy 200 bengali. Około 65 minuty odpalamy 21 rac na całej długości Trybuny Centralnej, a na łuku zostaje odpalona spora ilość stroboskopów dając super efekt Tuż po zdobyciu bramki przez GieKSę odpalamy świece dymne solidnie zagęszczając atmosferę ;) Doping z naszej strony dobry chociaż stać nas na dużo więcej. Na meczu wspomagali nas kibice Banika w liczbie 5 osób!

Lech zgodnie z zapowiedzią pojawił się dużą ekipą, wg kołowrotków 565 osób. Podczas meczu odpalili białe i niebieskie świece dymne, zrobili konkretne racowisko na całej Trybunie Północnej, ułożyli kartoniadę przedstawiającą FUCK’a skierowanego do naszego prezesa Piotra Dziurowicza za całokształt jego działań (szacunek dla Lecha za ten gest!), rozłożyli sektorówkę a na końcu założyli pelerynki w barwach niebiesko-białych co dało bardzo dobry efekt. Była to jedna z najlepszych prezentacji przyjezdnych na Bukowej w historii.

Nasze liczby ultras w tym dniu:
- sektorówki podwieszone pod dach
- konfetti
- 21 rac
- 200 bengali
- 70 świec dymnych
- 80 stroboskopów
- tort 100-strzałowy odpalony na dachu Blaszoka
- flagi: CAŁE NASZE ŻYCIE TO GKS KATOWICE, PISAK, SK1964, GIEKSIARZE, GKS KATOWICE, BAZAL.

Źródło: nfg.prv.pl

Relacja GieKSiarza

Ten mecz zapowiadał się super pod względem ultras i tak było. Do Katowic zawitało 600 fanów Lecha. Poznaniacy prezentują się zajebiście – białe i niebieskie sektorówki, świece, race oraz kartonowy napis „Piotrek Dziurowicz największa ku*wa z Katowic”, co odniosło się do wariactwa prezesa odnośnie nazwy naszego klubu, za co szacunek dla Ultras Lech. U nas na początku prezentacja sektorówek podwieszonych pod dach i konfetti. W II połowie odpalamy 200 bengali, 80 stroboskopów i 21 rac, co daje super efekt. Po bramce dla GieKSy odpalamy 70 świec dymnych. Tego dnia z nami 5 fanów Banika.

Źródło: zin DIABLOS 2003 nr 8 (Ruda Śląska)

Oflagowanie m.in.:

Relacja Kolejorza

Nas 620. Cały mecz dobrze prowadzimy doping jednak przy świetle zorganizowanych fanów GKS-u słyszalni jesteśmy tylko momentami. Na początku meczu rzucamy 1000 serpentyn i przedstawiamy kartoniadę z „Fuckiem” specjalnie dla prezesa „Dospelu”. Po przerwie odpalamy świece w barwach Lecha, a także ubieramy się w niebiesko-białe pelerynki. Pod koniec meczu odpalamy jeszcze 30 rac. GKS prezentuje się bardzo dobrze. Na początku pokazali swoje sektorówki wraz ze świecami, odpalili sporo pirotechniki: bengale, stroboskopy, 21 rac. Bardzo ładnie wyszły im kolorowe świece i mieli głośny i zorganizowany doping.

Źródło: zin DIABLOS 2003 nr 8 (Ruda Śląska)

FILM: 22.03.2003 GKS Katowice – Lech Poznań

FILM: 22.03.2003 GKS Katowice – Lech Poznań TRYBUNY

Relacja sportowa

GKS Katowice: Tkocz – Fonfara, Wysocki, Sznaucner, Adamczyk, Bojarski, Widuch, Wróbel (71. da Silva), Bała, Yahaya, Sierka (90. Muszalik)
Trener: Jan Żurek

Lech Poznań: Tyrajski – Kryger, Bosacki, Kaliszan, Poledica, Madej, Piskuła (88. Czereszewski), Lasocki (82. Lasocki), Kaczorowski (35. Goliński), Reiss, Gajtkowski
Trener: Bohumil Panik

Bramki: Da Silva (76) -
Sędzia: Borski (Warszawa)
Ż. kartki: – Kaliszan