Na derby do Zabrza wybrało się 600 Gieksiarzy. Ruch wracający z meczu u siebie przegania w Katowicach zbierającą się grupę Gieksiarzy. W Zabrzu na meczu, jak i po meczu spokój. Górnik próbuje coś zmajstrować, ale bez rezultatu.
Źródło: zin GLADIATOR nr 1 (Sławków) i ZIN ZINÓW
Mecz nudny. Na stadionie Górnika meldujemy się w 800 os. Drugi raz z rzędu taka klapa. Jedynym zajęciem było rzucanie śnieżkami w ochraniających nas porządkowych i policjantów.
Źródło: zin SZALEŃCY Z BUKOWEJ nr 2 (Katowice) i zin ARCYŁOTRY 1998 nr 6 (Sosnowiec)
GieKSiarze byli wspierani przez 13 fanów Banika.
Źródło: TYLKO GIEKSA nr 4-5, listopad/grudzień 1998
Relacja Górnika
Przed meczem próbujemy zrobić dym z psami oddzielającymi Gieksiarzy, ale było nas za mało i nie mieliśmy żadnego sprzętu. GieKSy tym razem ok. 500 osób, co jak na nich to liczba dość spora, ale jak na derby to bardzo mało.
Makieł
Źródło: zin CHULIGANI nr 10
Relacja Górnika
Ok. 600 kiboli z Katowic na Roosevelta. Nic konkretnego się nie wydarzyło. Przed meczem przygotowany był atak na flagi GKS-u, niestety wywiesili je od wewnątrz. Nasz młyn to ok. 500-600 fanatyków i był on największy w tej rundzie.
Źródło ULTRA 1998 nr 3 – Pismo fanatyków Górnika Zabrze i zin SOCCER ZONE 1998 nr 4 (Bachowice)