27.05.1995, sobota 18:00 – widzów 5223
Relacja kibica GKSu
Derby z zabrzańskim Górnikiem oglądało ponad 5000 widzów, w tym ok. 650 fanatyków katowickiego GKS-u. Piłkarze w drodze do Zabrza na Lipinach mieli kamionkę, zgotowaną przez fanów KSG.
Źródło: Monografia GieKSy Tom III
Katowiczanie w Zabrzu zameldowali się w 700 osób.
Źródło: zin ZIN ZINÓW
W trakcie jazdy do Zabrza na mecz z Górnikiem autobus wiozący piłkarzy GKS został obrzucony kamieniami. Tuż przy komisariacie policji w Lipinach grupa kilkudziesięciu wyrostków (kibiców Ruchu i Górnika) obrzuciła autokar kamieniami. Została wybita jedna szyba, a najbardziej poszkodowany w tym zdarzeniu był kierownik I drużyny Romuald Lasczyk. Rzucony kamień uderzył go w głowę a kawałki szkła z rozbitej szyby pokiereszowały mu nos. Dziwi nas to, iż chorzowscy i zabrzańscy kibice nie potrafią znaleźć sposobu na kibiców GKS próbując rewanżować się na piłkarzach „GieKSy”. Być może kibice Ruchu i Górnika, których łączy od niedawna wielka miłość, wpadli na ten pomysł uciekając przed naszymi fanami z peronów w Chorzowie Batorym, Rudzie Śląskiej i Rudzie Chebziu.
Źródło: FAN nr 54, 1995 (Gazeta Klubu Kibica)
FILM: 27.05.1995 Górnik Zabrze – GKS Katowice \”GOL\” magazyn
Relacja sportowa
Górnik Zabrze: Kłak – Hajto, Brzoza, Zadylak, Gruszka (70′ Kocyba), Tęsiorowski, Koseła, Agafon, Kubik (84′ Kraczkiewicz), Szemoński, Tarachulski
GKS Katowice: Jojko – Świerczewski, Maciejewski, Borawski, Strojek, Widuch, Brzęczek, Sermak (66′ Nikodem), Wojciechowski, Pawłuszek (75′ Kucz), Karwan
Bramki: Szemoński (16), Tarachulski (79) – Pawłuszek (51)