Relacja ROW-u Rybnik
Za nami prawdopodobnie najdłuższy wyjazd tej rundy, który rozpoczął się piątkowego wieczoru a zakończył po 37 godzinach w niedzielę rano! Korzystając z dogodnego, wakacyjnego terminu planując wyjazd do Wejherowa przewidzieliśmy szereg atrakcji dla wyjazdowiczów. Po długiej, nocnej podróży docieramy do Sopotu gdzie odwiedzamy tamtejsze molo i udajemy się na plażę wolną od ataku sinic, gdzie spędzamy czas do wczesnego popołudnia. Dalej ruszamy SKM-ką do Wejherowa i przemarszem udajemy się na stadion Gryfa, który od tego sezonu mocno ceni sobie oglądanie piłki na żywo i wejściówki sprzedaje w cenie 20 zł! Jeszcze nie wszyscy z nas zdołali wejść do klatki a ROW przegrywał już 1-0. Z dopingiem ruszamy od momentu wejścia całej wyprawy na sektor gości, który tego dnia pomieścił 79 fanatyków z czego 9 osób to Górnik i 2 GieKSiarzy. Pomimo niezłego dopingu i prób zmobilizowania piłkarzy nie udało się odwrócić losów spotkania, które zakończyło się już drugą porażką w tym sezonie. Po końcowym gwizdku krótka rozmowa z zawodnikami a raczej trenerem i udajemy się przemarszem na wejherowski rynek gdzie przesiadujemy w tamtejszych knajpach oczekując na transport powrotny do Rybnika. Podziękowania wszystkim obecnym na tym wyjątkowym wyjeździe i do zobaczenia na trasie już niedługo!
Źródło: row.rybnik.pl