GKS Katowice – Polonia Bytom
Polonii 150. Po stracie bramki dla nas na 2-2 zbiegamy na dół sektora próbując wywołać dym. Próbowaliśmy rozwalić drzwi aby dostać się do Polonii. To jednak nam się nie udało, po chwili wkroczyła psiarnia z giwerami cofając nas do sektora. Godnym odnotowania jest fakt, że gdy my próbowaliśmy rozkręcić dym Polonia stała obojętna. Po wejściu psiarni goście zaczęli na nas bluzgać. Po meczu jedziemy w parę aut do Bytomia. Naszym łupem padają dwa szale: 1 Polonii i 1 Piasta Gliwice. Dostaje od nas konkretnie także kilku Polonistów.
GKS Katowice – GKS Tychy
Z Tych ok. 400 osób. Dużo bluzg ale do żadnego dymu nie doszło. Po meczu w parę aut jedziemy do Tych. Lejemy konkretnie paru tyskich. Naszym łupem padają 4 szale.
Polonia Bytom – GKS Katowice (piątek)
Do Bytomia udaliśmy się w 77 osób. Na meczu nic ciekawego się nie działo. Po meczu Polonia próbując się zemścić za naszą udaną akcję jaką przeprowadziliśmy po meczu hokeja w Katowicach, wjechała na jedno z osiedli w Katowicach. Wyłapali małą grupę GieKSy, Parę osób od nas obrywa. Tracimy 1 szal.
GKS Katowice – Polonia Bytom prawdopodobnie 29.10.2000
Relacja GieKSy
Ich 100. Przed meczem jedziemy do Bytomia autem, naszym łupem padła flaga Polonii (ok. 4 metrowa z napisem „NASZA DUMA”), szal i bluza Polonii. Na meczu spokój, oczywiście wywieszamy naszą zdobycz. Po meczu w 8 aut jedziemy do Bytomia, trochę tam pojeździliśmy, jednak nikogo z Polonii nie trafiliśmy (chyba za późno tam pojechaliśmy), więc wracamy do Katowic. Niestety 1 z aut już w Katowicach koło hali przejęły psy, które konfiskują z niego trochę sprzętu i niestety też flagę Polonii, tak więc długo się nią nie nacieszyliśmy.
Relacja Polonii
Po meczu Polonia 3-1 Lech (29.10.2000) polująca w kilka aut katowicka GieKSa kroi gościa z Polonii z małej flagi.
Unia Oświęcim – GKS Katowice
Nas 33 osoby. W czasie meczu dochodzi do małych starć z ochroną i psami. Po drugiej tercji opuszczamy halę i wracamy do Katowic.
Finał: GKS Katowice – Unia Oświęcim rok 2001
Z Oświęcimia przyjechały 2 busy z kibicami Unii. W sumie ok. 30 osób z flagą. Niczym szczególnym się nie wyróżniali, tylko tym że duża część ich repertuaru to bluzgi na nas. Po meczu 2 autami (10 osób) jedziemy do Oświęcimia za jednym z busów. Jechaliśmy przez prawie 15 minut ale na rondzie w Oświęcimiu niestety ich gubimy. Po Oświęcimiu jeździliśmy jeszcze przez kilkanaście minut, udało nam się jedynie przechwycić 5 kibiców Unii, których obijamy, poza tym gonimy też małą grupkę (kilka osób).
Źródło: zin BLACK BRIGADE i zin POLISH ULTRAS – PRIDE OF POLAND 2001 nr. 5
Relacja GieKSy
Gości ok. 30 (2 busy). Po meczu w 2 auta (10 osób) jedziemy przez pewien czas za jednym z busów, ale ich gubimy. W Oświęcimiu jeździmy przez ok. pół godziny i obijamy pięciu z Unii.
Źródło: TMK
GKS Katowice – GKS Tychy
Relacja tyszan
Drugim naszym meczu w Katowicach pojawiamy się w 500. Dochodzi do awantury z ochroną, trzykrotnego przerwania meczu w wyniku rzucania rac i krążków na taflę. Na tym też spotkaniu pocięta została flaga GieKSy „Ligota” zdobyta w czasach I-ligowych.
Źródło: ULTRA nr5
Kolejne 2 mecze z Tychami, prawdopodobnie treści dotyczą meczów półfinałowych.
GKS Katowice – GKS Tychy
Relacja tyszan
W tym sezonie wzmożono w Tychach aktywność na hokeju, gdzie za swoją drużyną podążała prawdziwa szarańcza, szczególnie upatrując swój cel w wyjazdach do stolicy Górnego Śląska – 400 w Katowicach na pierwszym meczu.
GKS Katowice – GKS Tychy
Relacja tyszan
Na drugim meczu w Katowicach nas 450, gdzie wpierw po rzuceniu rac na lodowisko doszło do starcia z ochroną, a potem po rzuceniu w arbitra krążkiem przerwano mecz po raz drugi i już ostatecznie go nie dokończono.
Źródło: ULTRA nr 5
SREBRNI MEDALIŚCI SEZONU 2000/2001