Tego dnia na Suchych Stawach piłkarze GieKSy dostali lanie od gospodarzy. Kibice z Katowic również miło tego wyjazdu nie wspominają. Po meczu na dworcu głównym w Krakowie wsiadający do pociągu fani GKS-u zostali brutalnie spacyfikowani przez oddziały prewencji. Krakowscy policjanci najpierw podpuścili kibiców by ci zaczęli śpiewać, po czym zaczęli bić kogo popadnie.
Źródło: Monografia GieKSy Tom II