Relacja Świrlandii
Derbowy pojedynek z Orłem Przeworsk przyciągnął na Naszą trybunę ok. 200 osób w tym 25 osób z Sanoka, 45 z Kańczugi oraz gościnnie jedna osoba z Jaworzna. Orzełek przyjechał pociągiem w 65 osób bardzo młodego składu. W trakcie meczu kilkukrotnie słychać uprzejmości, Orzeł odpala petardy oraz świece dymne. Wieszają również transparent dotyczący spotkania przy grillu dzień wcześniej zarzucając Nam niehonorową walkę. W odpowiedzi wieszamy trans „Nie płacz Orzeł bo tu miejsca brak na twe babskie łzy”. Dodać należy, że walka odbyła się według wcześniejszych ustaleń, ale po jej zakończeniu obserwatorzy Orzełka zaczęli mieć obiekcje, więc również potraktowani zostali „z liścia” o co teraz mają wielkie żale. Po meczu dochodzi do sporej awantury z powracającą z Przemyśla ekipą Stali Stalowa Wola.
Źródło: zin SK1964 nr 45 (Katowice) czerwiec 2012