Kmita Zabierzów 1-2 GKS Katowice

15.08.2007, środa 17:00 – widzów 1200

Relacja GieKSiarza

W środę, w dzień Święta Wojska Polskiego, przyszło nam grać w Zabierzowie z miejscową Kmitą. Na ten niedaleki wyjazd udajemy się w większości pociągiem rejsowym. Mimo że dostaliśmy tylko 256 biletów, to sektorze gości meldujemy się w 332 osoby z jedną faną „GieKSa On Tour”. Przed i w trakcie meczu mamy starcia z policją i ochroną. Przez większą część meczu prowadzimy w miarę dobry doping. Po meczu na stacji kolejny dym z policją i tym razem też z SOK-istami. W pociągu przed Trzebinią znów przejścia z mundurowymi i ten wyjazd dla trzech katowiczan zakończył się powinięciem. Dwóch z nich ma przybitą „czynną napaść”. W Katowicach jesteśmy około 23:00, czyli po 9 godzinach. Jak na taki bliski wyjazd to dużo, ale myślę, że większość nie żałuje.

CHWDP

FOTOGALERIA: Gieksiarze.pl

Relacja sportowa

Kmita Zabierzów: Semeż – Paknys (80. Pokrywka), Bednarz, Cios, Zontek, Bębenek (80. Sepioł), Romuzga, Ankowski, Cebula, Król, Chlipała (70. Kurowski)
Trener: Krzysztof Piszczek

GKS Katowice: Jacek Gorczyca – Krysiński, Kapias, Markowski, Gajowski, Sroka, Prasnal, Łukasz Wijas (46. Robert Sierka), Mielnik (64. Lasek), Kaliciak (71. Gielza), Hubert Jaromin
Trener: Piotr Piekarczyk

Bramki: Maciej Bębenek (40) – Hubert Jaromin (74), Robert Sierka (76)
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Ż. kartki: Andrzej Bednarz, Dariusz Romuzga, Konrad Cebula – Marcin Krysiński, Marek Gajowski, Hubert Jaromin