Już po raz piąty, jak co roku wybraliśmy się do Warszawy na Marsz Niepodległości. Wydarzenie które łączy wszystkich polaków i zaciera różnice między kibicami którzy idą ramie w ramię mimo animozji, a wszystko to ku chwale Wielkiej Polski.
Grupa samochodowa GzG przed marszem, postanowiła odwiedzić pomnik Polski Walczącej znajdujący się na Kopcu Powstania Warszawskiego, gdzie po raz pierwszy prezentujemy nasz narodowy transparent. Następnie udajemy się pod Pałac Kultury i Nauki gdzie spotykamy się z resztą kibiców z Bukowej. W sumie z Giszowca w Warszawie melduje się 15 patriotów, z pośród ok. 150 grupy GieKSiarzy którzy w mniejszych lub większych grupach uczestniczyli w Marszu Niepodległości.
Tradycyjnie wiele ekip mocno zmobilizowanych, które pojawiły się tego dnia idą wspólnym pochodem. Najlepiej według nas w tym roku pokazał się ŁKS Łódź ze zgodami, jednak również solidnie prezentowała się Triada, RTS, Stilon czy Jaga. Wart też wspomnieć o fanach Anwilu Włocławek którzy na pewno zaskoczyli wielu na duży plus. Niestety nie będziemy tu wymieniać wszystkich ekip które się pojawiły bo zrobiła by się z tego lektura, ale na pewno nie zabrakło żadnej delegacji z Polski Kibolskiej.
Marsz tak jak w ubiegłym roku, z lekko zmienioną trasą kończył się pod Stadionem Narodowym gdzie kilkoma okrzykami chwalącymi Giszowiec zaznaczamy swoją obecność i udajemy się w drogę powrotną.
BÓG HONOR OJCZYZNA