11.11.2022, piątek
Relacja GieKSiarza
Tegoroczny Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy pod hasłem „Silny Naród – Wielka Polska”. Tradycyjnie ruszył z ronda Romana Dmowskiego, a zakończył się na błoniach stadionu Narodowego. Wśród grup kibicowskich widać coraz mniejsze zainteresowanie. Czy to kwestia wyczerpania tematu, czy tego że rząd za kulisami ma całkowitą kontrolę nad tym wydarzeniem, przez co nie dochodzi do awantur, które tak sobie też upodobaliśmy. Ciekawiej się już chyba robi we Wrocławiu, gdzie władza w obawie przed jej przeciwnikami wysyła hordy policji, żeby ta mogła szybko zareagować i spacyfikować niepokorny tłum.
Co do nas samych to jeśli chodzi o GieKSiarzy to pojawiliśmy się tam najmniej liczną ekipą odkąd tylko Marsz istnieje. Najliczniej pojawiły się Piotrowice w 8 głów, a ogólna nasza liczba to maksymalnie 15-20 osób. Warto tu też dodać że część obecnej w Warszawie załogi, najpierw wzięła udział w porannym biegu Niepodległości imienia dziewięciu z Wujka w Katowicach.
Z ekip kibicowskich najlepiej zaprezentowali się fani Korony Kielce, którzy przemaszerowali za transparentem „Świętokrzyscy Patrioci”. Poza tym widoczni jeszcze Zawisza, ŁKS, Lech, Legia, Zagłębie, Glinik i wiele innych pojedynczych osób. W tym roku dominowali narodowcy, a zwłaszcza Młodzież Wszechpolska która obchodzi setny jubileusz istnienia. W Marszu wzięło udział także wielu obcokrajowców, m.in. Węgrzy, Czesi, Słowacy, Białorusini i Ukraińcy. Ci ostatni wbrew swej woli uczyli się prawdziwej historii o swoim bohaterze, jakim był – Stepan Bandera, który ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo na polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.
FOTOGALERIA: stadionowioprawcy.net
