Relacja GieKSiarza
Choć tego dnia większość GieKSiarzy spoglądała ku Szwecji za sprawą hokejowej Ligi Mistrzów, to byli też tacy którzy ten dzień postanowili wykorzystać inaczej, zwłaszcza że w opanowanych przez fanów GieKSy, Lędzinach grał rybnicki ROW, z miejscowym MKSem. Była to doskonała okazja by podkreślić przyjaźń obu ekip i zademonstrować komu kibicuje się w tym mieście. Lędzińscy fani rozpoczęli mobilizację w swoich szeregach i zjawili się w ok. 70 głów z transparentem „Bastion Lędziny”. Rybniczanie przyjeżdżają spóźnieni i na stadionie wszyscy meldujemy się dopiero w 20 minucie spotkania. Na płocie oprócz wcześniej wspomnianego transa, wisi też inny: „Drongol Refo PDW” oraz flaga „ROW RYBNIK”. Tworzymy wspólnie ok. 220 osobowy młyn w tym 78 ROW, 130 GieKSa, 2 Górnik i 8 Wisłoka. Prowadzimy rwany doping, sławiąc głównie obie bandy, lecz nie zabrakło również pozdrowień dla innych naszych przyjaciół i wrogów. W związku z rozgrywanymi też tego dnia derbami w Zabrzu, zaznaczamy również komu kibicuje się w Gliwicach. Po meczu, poza podziękowaniem za grę obu drużyną, wychwalamy głośno Adriana Napierałe, który obecnie jest trenerem przy Stadionowej, a w przeszłości grał na murawie przy Bukowej, co jest tylko jednym z wielu dowodów że Lędziny to miasto GieKSy!
Giszowiec obecny w 4 osoby.
Relacja ROWu Rybnik
W Lędzinach meldujemy się w 88 osób. Z nami 8 kibiców Wisłoki i 2 Górnika. Na stadionie czeka na nas 130 GieKSiarzy. Poza flagą wyjazdowa wywieszamy transparent „Drongol, Refo PDW”. GieKSa z transparentem Bastion Lędziny. Wspólnie tworzymy młyn oraz dopingujemy oba zespoły. Dziękujemy wszystkim za wsparcie!