Motor Lublin 2-0 JKS Jarosław

17.08.2016, środa

Nie tak dawno bo w kwietniu wspieraliśmy JKS w Lublinie, mimo to w środowym pojedynku nie mogło znów nas zabraknąć. Do Jarosławia docieramy transportem kołowym, skąd za autokarem Świrlandii podróżujemy do koziego grodu. GieKSa na tym wyjeździe melduje się w niecałe 30 głów (w tym 2 osoby z GzG). Łącznie w sektorze gości zameldowało się ok. 70 kiboli. Poza nami jarosławian wspiera także Unia Nowa Sarzyna i Sokół Sieniawa. Prowadzimy przerywany doping, a na klatce JKS wywiesza trzy flagi: JKS ON TOUR, ŚWIRLANDIA i UNS. Po meczu wracamy do Jarosławia, a następnie do Katowic, gdzie trafiamy niebieskich wandali w okolicy naszej świątyni.

Relacja Motoru

W środowy wieczór 17 sierpnia 1796 widzów obejrzało mecz Motoru z JKS-em Jarosław. W liczbie około 700 kiboli tworzymy młyn na sektorze H i lecimy z dobrym dopingiem przez cały mecz. Tego dnia wywieszamy 8 flag, z czego dwie zawisły na Wesołej Ferajnie. Dodatkowo, tak jak na pierwszym meczu na sektorze buforowym wisi trans „Arena nie dla Górnika – w Lublinie tylko Motor”. Goście pojawili się w liczbie ok. 70 głów, wraz ze swoimi przyjaciółmi z Katowic. Wywieszają 3 flagi i przez pierwszą połowę sporadycznie prowadzą doping. Piłkarze wzięli sobie do serca naszą wizytację podczas ich treningu i wygrali pierwszy mecz w sezonie.Po meczu dziękujemy im za walkę i w dobrych humorach rozchodzimy się do domów.

Źródło: Motor lublin.com