Nie możemy obiecywać gruszek na wierzbie, ale w miarę możliwości zwiększymy liczbę patroli i postaramy się bardziej skoncentrować na działaniach w osiedlu – obiecywali policjanci na spotkaniu z mieszkańcami katowickiego Giszowca.
Spotkanie zorganizowano po naszej publikacji, w której opisaliśmy, że na Giszowcu trwają regularne bójki pseudokibiców.
Ludzie opowiadali nam, że radiowóz czy pieszy policyjny patrol na osiedlowych uliczkach to naprawdę rzadkość. Opisaliśmy rodziców, których dzieci zostały ciężko pobite, świadka napaści na autobus miejski czy też zwykłego obserwatora regularnych ustawek – jak swoje bijatyki nazywają pseudokibice zwaśnionych drużyn piłkarskich.
Źródło: gazeta.pl 03.10.2007