19.09.2015, sobota 18:00 – widzów 831
Relacja kibicowska
Po porażce u siebie z Sandecją, GieKSa udała się na wyjazd do Grudziądza. Niestety był to kolejny mecz na którym obowiązuje zakaz wyjazdowy nałożony na naszych kibiców. Zabraknie nas jeszcze tylko na meczu z Bytovia, a już 17 października GKS znów zawita na Kaszubach w Chojnicach gdzie w końcu będziemy mogli zobaczyć spotkanie wyjazdowe naszej drużyny (zapisy już trwają – koszt 110zł). Na Olimpii za to po raz kolejny pojawił się GieKSik który rozbawiał publiczność i rozdawał upominki najmłodszym. Fani gospodarzy na płocie wywiesili 4 flagi i 2 transparenty dotyczące obecnej sytuacji w kraju (STOP islamizacji), dodatkowo mogli się cieszyć z wygranej nad katowiczanami.
GzG tego dnia tworzy efektowną bramę w Murckach dla kibica z Giszowca który pożegnał się ze stanem kawalerskim.
Moja Jedyna Miłość To GKS!
FILM: 19.09.2015 Olimpia Grudziądz – GKS Katowice BRAMKA
FILM: 19.09.2015 Olimpia Grudziądz – GKS Katowice SKRÓT
Relacja sportowa
Po fatalnym w skutkach meczu z Sandecją Nowy Sącz GKS Katowice udał się do odległego Grudziądza walczyć o ligowe punkty. Na tym niewdzięcznym dla nas terenie trener Piotr Piekarczyk wystawił skład z dwoma zmianami w porównaniu do ostatniego meczu. Macieja Bębenka zastąpił Krzysztof Wołkowicz, a do jedenastki powrócił też po pauzie kartkowej Adrian Jurkowski. Na lawce zasiadl Filip Burkhardt, a także nowopozyskani – Oliver Prażnovski i Bartosz Iwan.
Pierwszą dobrą okazję stworzyli sobie gospodarze, kiedy to po po strzale Donalda Djousse z 17 metrów piłka powędrowała tuż obok słupka bramki Dobrolińskiego. Po chwili ponownie Kameruńczyk próbował zaskoczyć naszego golkipera. Kilka minut później dobrą akcję przeprowadził Frańczak, a Ciechański był bliski aby zagrać do Trochima. Po chwili katowiczanie mieli stuprocentową sytuację – kapitalne dośrodkowanie Pietrzaka zamykał Trochim, który z kilku metrów posłał piłkę obok słupka. W 24. minucie bardzo groźną akcję wyprowadzili gospodarze, ale Leimonas dobrze zaasekurował rywala w sytuacji sam na sam. Pięć minut później technicznie mierzył Łabędzki, ale piłka po rykoszecie wylądowała tuż obok słupka. W 35. minucie po rajdzie Pietrzaka i jego wstrzeleniu piłki, na 20. metrze dopadł do niej Leimonas i dwa razy uderzał, ale po sporym zamieszaniu piłka została wybita. Po chwili Pietrzak świetnie dośrodkował z rzutu wolnego, a po lobie Trochima świetnie interweniował Fabiniak. Nie minęła minuta, a przegrywaliśmy 0:1. Na indywidualną akcję i strzał z 16 metrów zdecydował się Kamil Kurowski, a piłka wpadła w długi róg bramki Dobrolińskiego. Do przerwy GKS przegrywał 0:1.
W przerwie trener Piekarczyk dokonał jednej zmiany. Za popełniającego wiele błędów Trochima wszedł debiutant (po raz kolejny) – Bartosz Iwan i to on już w 12. sekundzie popisał się kapitalnym wolejem pod poprzeczkę, ale Fabiniak wybił piłkę na róg. Po kilku minutach seria błędów zakończyła się kiksem Jurkowskiego i tylko cud zadecydował, że bramki nie było. Po chwili przewracał się w szesnastce Ciechański, ale sędzia karnego nie podyktował. W 58. minucie za Wołkowicza na boisku pojawił się Bębenek. Dwanaście minut później Leimonasa zmienił Burkhardt i w pierwszej akcji świetnie rozprowadził Bębenka, który wstrzelił w pole karne, ale obrońcy wybili futbolówkę z pola karnego. W 75. minucie Dobroliński wybronił techniczny strzał Reimana, po tym, jak Kamiński przegrał pojedynek siłowy z Djousse, a po chwili ten zawodnik kolejną akcją niemal doprowadził do drugiego gola. Po chwili Iwan niemal wyszedł sam na sam, po dobrym przejęciu piłki przez Burkhardta. W 85. minucie świetną kontrę wyprowadził Iwan, ale po faulu na Frańczaku sędzia podyktował rzut wolny. W 90. minucie z wolnego uderzał Burkhardt, ale skutecznie piąstkował Fabiniak.
GKS stworzył sobie kilka dobrych sytuacji, ale zabrakło skuteczności. To kilka to jednak zdecydowanie za mało, podobnie jak za późne obudzenie się, bo w końcówce GKS zagrał bardziej agresywnie. Ten mecz nie był do przegrania, ale niestety – to zespół z Grudziądza triumfował po raz drugi w sezonie, a Artur Skowronek zrewanżował się Wojciechowi Cyganowi za wiosnę…
Olimpia Grudziądz – GKS Katowice 1:0
Bramki: Kurowski (37)
Olimpia: Fabiniak – Bielawski, Piter Bucko, Łabędzki, Woźniak, Reiman (79. Cieśliński), Kurowski, Smoliśnki (71. Kasperkiewicz), Kaczmarek, Szczot, Djousse (84. Żigon).
GKS: Dobroliński – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Pietrzak – Frańczak, Leimonas (70. Burkhardt), Pielorz, Trochim (46. Iwan), Wołkowicz (59. Bębenek) – Ciechański.
Ż.kartki: Smoliński, Reiman, Piter-Bućko
Sędzia: Paweł Pskit.
Źródło: GieKSa.pl