I stało się, w minioną sobotę piłkarze Baníka po raz ostatni wyszli na płytę boiska przy Bukovanského.
Teraz czeka ich smutna przeprowadzka na stadion miejski w dzielnicy Vitkovice.
Ostatni, pożegnalny mecz nie mógł jednak przejść bez echa. Oczywistym było, że w takich okolicznościach trzeba będzie zawiesić protest – stadion trzeba było godnie pożegnać. Tak też się stało.
Punktualnie o godzinie 15:00 spod ratusza wyruszył ogromny pochód niosący sztandarową tego dnia flagę “Bazaly” poza nią w pochodzie pojawiła się jeszcze flaga ku czci Jacka.
Na meczu rozpoczął się prawdziwy ultra-show: oprawa składająca się z 5 sektorówek, herb Baníka w towarzystwie dwustronnej kartoniady i ogromne ilości pirotechniki które ze względu na godzinę spotkania nie wypadły aż tak okazale jak wskazywała by na to ilość odpalonych rac i świec dymnych. Wszystko dopełniały niemal wszystkie flagi Baníka serpentyny, flagi na kijach i konfetti – było tego naprawdę wiele. Po meczu kibice Baníka wbiegli na boisko by po raz ostatni pożegnać swój stadion teraz czas na Vitkovice, ale to już zupełnie inna, nowa historia.
Źródło: gieksa.pl
Ponieważ nie było nam dane tego dnia być na derbach z GKS-em Tychy to licznie pojawiliśmy się w Ostrawie. Gieksiarze na ostatnim meczu na Bazalach pojawili się w ok. 300 osób, w tym ok. 20 z Giszowca.