PC: FC Baník Ostrava – AC Sparta Praga

19.11.2022, sobota 15:00 – widzów 14 185

Relacja Banika

1/8 finału Pucharu, ostatni mecz w tym roku i atrakcyjny przeciwnik. Wszystko to przyciągnęło dużą publikę, która przybyła na stadion w Vitkovicach, mimo przeszywającego zimna. Wypchany po brzegi był sektor dziecięcy kierowany przez biało-niebieskie Ultraski.
Jeszcze zanim zabrzmiał pierwszy gwizdek, kocioł ryczał razem z reszta trybun i było wiadomo że na tym meczu nie zabraknie wspaniałej atmosfery. Kilka minut po odśpiewaniu hymnu, przyszedł czas na pierwsza choreografię. Nad głowami kibiców na trybunie prostej, pojawiły się srebrne i niebieskie chorągiewki z błyszczącej folii. Wraz z nimi wielkie cyfry komponujące razem datę „1922”, w środku których pojawił się herb SK Slezská Ostrava. Jeszcze w pierwszej połowie oprawa pojawiła się w sektorze najmłodszych, gdzie uniesiono folię tworząc biało – niebiesko – białe pasy.
Jakiś czas później, w ok. 25 minucie meczu, w kotle pojawiły się transparenty w których Chachary dały znać o bojkocie Mundialu: “Svátek fotbalu vykoupen krví a úplatky. Najatí fanoušci. Na to se chcete dívat?! Jebat Katar!” (Piłkarskie wakacje kupione krwią i łapówkami. Zatrudnieni fani. To chcesz oglądać?! Pieprzyć Katar!).
Doping stał na dobrym poziomie, choć po objęciu prowadzenia przez gości za sprawą rzutu karnego, nieco spuściliśmy z tonu. Ożywienie nastąpiło po wyrównującej bramce przed przerwą.
W klatce pojawiło się 224 Spartan, którzy wywiesili transparent „Ktokolwiek wysyła nas do domu, sam zostaje w domu!”. Była to reakcja na sytuację, jaka zaistniała po rozpoczęciu bojkotu meczów u siebie Sparty.
W drugiej połowie w kotle pojawia się niebiesko-czarna folia z tekstem “Raději mrtvý než rudý!” (LEPIEJ MARTWY NIŻ CZERWONY!”), co zostało dopełnione pirotechnikom i machajkami z różnymi motywami. Efekt robił wrażenie, tak samo jak ilość posiadanych szali. Nie ma sensu trzymać ich w domu, dlatego niech zawsze każdy nosi szal na mecz! Warto też wspomnieć że kilku przyjezdnych, pozbyło się tego dnia klubowej garderoby, o czym świadczy prezentacja ich w różnych częściach młyna Banika. Na płocie debiutuje też płótno poświęcone niedawno zmarłemu fanatykowi z Frýdku-Místku -  Śp. Ondra – na zawsze w naszej pamięci!
Niestety po końcowym gwizdku na tablicy widnieje wynik 2:3, co spotkało się z rekcja fanatyków ze stolicy, którzy odpalili około tuzina czerwonych rac.
U nas mimo porażki, też trwa ceremonia dziękczynna. W końcu gra mogła się podobać, choć finalnie o wojażach po Europie możemy sobie pomarzyć. Na tym meczy wspierało nas 64 kibiców GieKSy i 30 Spartaka – wielkie dzięki!

FOTOGALERIA: chachari.cz

FOTOGALERIA: supporters.cz