Relacja GieKSiarza
Na meczu 500 widzów, gości zero. Ogólnie spokój. Po przerwie w 2 auta jedziemy na łowy (mecz Górnik-Bełchatów). W Rudzie Śląskiej namierzamy małą grupkę Żaboli, którą atakujemy, część z nich się zrywa, a część dostaje.
Źródło: zin DIABLOS 2002 nr 5 (Ruda Śląska) i Monografia GieKSy Tom III