Relacja Świrlandii
Do Leżajska jedziemy autami w 40 osób. Z powodu zbyt późnego wyjazdu oraz długiego spisywania przez psiarnię przed Leżajskiem na mecz docieramy dopiero pod koniec pierwszej połowy. Widząc, że na trybunach obecny jest Orzełek postanawiamy wcześniej udać się w podroż powrotną, aby na trasie zorganizować jakąś imprezkę. W trakcie oczekiwania na Orzeł w okolicach przeworska na miejsce naszego postoju wjeżdżają psy i do niczego nie dochodzi.
Źródło: zin SK1964 nr 45 (Katowice) czerwiec 2012