18.08.1999, Warszawa – Stadion Wojska Polskiego
Relacja Miedzi Legnica
Ostatnim sparingpartnerem naszej reprezentacji przed meczem Polska – Anglia w ramach eliminacji ME była reprezentacja Hiszpanii. My tradycyjnie byliśmy na tym meczu, ale od początku. Wyruszyliśmy z Legnicy bezpośrednim pociągiem do Warszawy w liczbie ośmiu osób. Razem z nami jechało dwóch fanów Gryfa i jeden kibic Resovii. Droga tradycyjnie mija bez przeszkód. Na Centralnym spotykamy jeszcze jednego fana Miedzi, a także sześciu fanów Gryfa. Wspólnie udajemy się autobusem pod stadion, gdzie jesteśmy trzy godziny przed meczem. Następnie udajemy się pod „Źródełko”. Tu w pewnym momencie podchodzi do nas gość w barwach Pogoni przedstawiając się tekstem „wiecie kto ja jestem – ten z tą dechą”. Okazało się że był to kibic Kotwicy, który ruszył na nas przez murawę w Kołobrzegu. Doszło do ostrej wymiany zdań, jednak na tym się skończyło. Spotykamy także czterech fanów bielskiej Stali. Na półtora godziny przed meczem wchodzimy na stadion. Niestety jednemu z naszych nie udaje się wejście na stadion gdyż zostaje zwinięty na izbę, lecz my o tym fakcie dowiadujemy się później. Bez problemu udaje nam się wnieść flagę w barwach klubowych, a także szaliki. Kilka minut przed rozpoczęciem meczu zostaje ściągnięta przez Legię flaga Gryfa Słupsk. Zostają odegrane hymny obydwu reprezentacji i rozpoczyna się mecz. W piątej minucie spotkania doszło do nietypowej sytuacji. Kilku fanów Legii zrywa flagę Bałtyku wiszącą obok naszej, a następnie zostaje zerwana nasza flaga. Zaistniała sytuacja wprawiła nas w osłupienie, tym bardziej, że dotychczas nasza flaga w barwach nikomu nie przeszkadzała. W miejscu flagi Bałtyku i naszej Legia wiesza flagę „Turyści”. My wraz z kibicami Gryfa opuszczamy stadion i jedziemy na dworzec. Tam po pewnym czasie mamy pociąg do Wrocławia. Wraz z nami do Legnicy udało się dwóch Gryfitów. Tam po przesiadce i dalszej godzinnej jeździe przybyliśmy do Legnicy. Podsumowując było to ostatnie spotkanie naszej reprezentacji rozgrywane w Warszawie z naszym udziałem.
Relacja z gazetki „Miedziak”
Źródło: zin HOOLIGANS 2000 nr 2 (Legnica)
Relacja Chrobrego Głogów
Do Warszawy na mecz reprezentacji wybrało się 26 kibiców Chrobrego. Grupa główna jechała środowym pociągiem minutę po północy. Z kanarami większych problemów nie było. Na Łódź-Kaliska dosiada się ok. 10-15 ze Śląska i w takim składzie nasz pociąg melduje się o 8:30 w Warszawie. Mieliśmy sporo czasu do meczu więc wiara rozlazła się po Warszawie. Pierwsi kibice Chrobrego zameldowali się na stadionie już na 2 godziny przed meczem, rozwieszając nową flagę „Polska” z godłem na środku. Wszyscy kibice Chrobrego zawital na Łazienkowską na ok. godzinę przed meczem. Inne ekipy oprócz Legii które można było zauważyć to Widzew ok. 50, Petrochemia 10-15, Bałtyk, Pogoń, Śląsk, Lechia, Jagiellonia, Karpaty 5-6, Wisła, Stal Rzeszów ok. 5, Resovia, Miedź, Bielsko-Białą, Pogoń Lębork i inni, oraz m.in. takie wynalazki jak Wigry Suwałki. Od początku pierwszej połowy do końca meczu z płotu znikły m.in. takie flagi Wisły, Oława (została przewieszona), Bałtyku, Miedzi, Bielsko-Biała, Petry i Karpat. W ich miejsce zawisły flagi Legii i Lechii Gdańsk. Swoje barwy na upartego próbował jeszcze wywiesić Bałtyk (który wydawałoby się że jest w Koalicji), ale ta sztuka mu się nie udała. Miedź (prawdopodobnie z Resovią) po tym incydencie opuściła stadion. Nasza flaga została na płoci dzięki reakcji siedzących koło nas kibiców Widzewa. Z tego co się dowiedzieliśmy dobry układ zawarła Legia z Lechią. Na kilka minut przed końcem opuszczamy stadion i udajemy się na dworzec. Naszym pociągiem wraca też Widzew i Śląsk. Na jakiejś wichurze pojawiają się mendy, które próbują nas wyj*bać z pociągu, ale po kilkuosobowym przebiegnięciu z jednego końca pociągu na drugi dają sobie spokój i jedziemy dalej w komplecie. Po prawie 2-godzinnym postoju we Wrocławiu o 8:00 meldujemy się w Głogowie.
Venta
Źródło: zin HOOLIGANS 2000 nr 2 (Legnica)
Relacja Pogoni Lębork
Na ten mecz jedziemy w 17 osób. W naszym pociągu jedzie 7 z Czarnych Słupsk, 1 z Lechii, 1 ze Śląska. Podróż w miarę spokojna, tylko kibole Lechii i Śląska wdali się w zatarg z jakimś żulem, a ten dźgnął kosą w nogę fana GKS-u. Wszyscy oni tzn. Lechia, Śląsk, Czarni oraz Olimpia Elbląg (wsiedli w Iławie) wysiadają w Ciechanowie. W Warszawie na dworcu jeszcze nie widać żadnych kiboli. Jedziemy zakupić bilety, a potem do Ząbek na ligowy mecz Pogoni. Po meczu wracamy do Warszawy i od razu jedziemy na stadion. Tam wieszamy flagę. Spotykamy Bałtyk (22), Bełchatów (9), Chrobrego (23), Miedź (10), Widzew (40) i wiele innych klubów. Po rozpoczęciu meczu Legia z Lechią robią selekcję flag na płocie. Wszystkie flagi w barwach klubowych zostają zdjęte, a raczej zerwane. Znika flaga Gryfa Słupsk, Polonii Przemyśl, Miedzi, BKS-u Bielsko, Karpat Krosno, Petrochemii oraz flaga Bałtyku. Zamiast nich pojawia się „Ultras Lechia” oraz „Turyści” Legii. Nasza flaga została na szczęście na płocie. Później na meczu już spokój. Zajebisty doping itp. Powrót spokojny, choć w Gdyni pociągi trzepała Arka.
Bomba
Źródło: zin HOOLIGANS 2000 nr 2 (Legnica)
Relacja Legionisty
Na ten mecz wszedłem w 15 minucie, więc nie widziałem ani bramek Polaków, ani kilku ważnych wydarzeń na trybunach. Do tej pory usunięto już z płotu flagi Miedzi Legnica i Gryfa Słupsk. Potem było już spokojnie. Na meczu obecni byli oprócz wspomnianych ekip: Lechia, Bielsko, Wisła, Bałtyk, Lębork, Karpaty, Petra, Chrobry, Śląsk, Motor, Jagiellonia, Czarni Słupsk, Pogoń Szczecin, Kotwica, Wigry Suwałki, Chełmianka, Darłovia.
Michał
Źródło: zin HOOLIGANS 2000 nr 2 (Legnica)
Relacja Chrobrego Głogów
Na ten towarzyski mecz do Warszawy udajemy się w kilku grupach. Grupa główna (21 osób) wyruszyła w środę tuż po północy. W sumie z kanarem większych problemów nie było. W Łodzi na Kaliskiej dosiada się 12 kibiców Śląska i dalej jedziemy razem. W Warszawie jesteśmy prawie 12 godzin przed meczem. Tu spotykamy kolejnych 2 fanów Chrobrego. Po zakupieniu biletów rozeszliśmy się po mieście. Czas do rozpoczęcia meczu bardzo się dłużył, aż w końcu 2 godziny przed meczem pojawiamy się pod stadionem, gdzie kręcą się już grupki kibiców m.in. Śląsk, Resovia, Jagiellonia. Chwilę rozmawiamy też z kibicami Miedzi Legnica. W pewnym momencie pod stadion podjeżdża kilka fur z fanami Lechii Gdańsk (konkretna ekipa). Pierwsi kibice pojawiają się na stadionie 1,5 godziny przed meczem i wieszamy nową, dużych rozmiarów flagę „POLSKA – CHROBRY GŁOGÓW”. Wszyscy meldujemy się na stadionie na niecałą godzinkę przed meczem i jest nas w sumie 26. Doping dla reprezentacji dobry, tradycyjnie najlepiej bawili się kibice z pod trybuny krytej. Na meczu sporo było zamieszania z flagami klubowymi. Najpierw ściągnięta została flaga dobrze znanej Oławy (później została przewieszona). Następnie z płotu zniknęła flaga Wisły. Tuż po rozpoczęciu meczu Legia zrywa z płotu flagi Bałtyku i Miedzi, a w ich miejsce wiesza „TURYSTÓW”. Bałtyk na upartego chciał jeszcze flagę powiesić, ale im się nie udało. Po tym incydencie Miedź opuściła stadion. Po jakimś czasie zniknęły tez flagi Petry, Karpat Krosno i BKS-u Bielsko. Legia miała też coś do naszej flagi, ale ta dzięki pomocy kibiców Widzewa została na płocie. Ze stadionu wychodzimy ok. 10 minut przed końcem meczu. W drogę powrotną udajemy się ze Śląskiem i Widzewem, oczywiście bez biletów (osobno w pociągu była tez Miedź). Zaraz dopie*dala się kanar, w Skierniewicach pojawiają się psy i opuszczamy pociąg. Po chwili wszyscy się rozbiegamy i wskakujemy z powrotem do pociągu i jedziemy dalej. Dalsza droga z przesiadką i prawie dwugodzinnym postojem we Wrocławiu minęła spokojnie. W Głogowie jesteśmy w czwartek przed 8:00.
Z tego co się orientuję na meczu oprócz nas i gospodarzy były też takie ekipy jak: Widzew (50), Śląsk (38), Karpaty Krosno (6), Kotwica (3), Gryf Słupsk, Petrochemia (12), BKS Bielsko (3), Resovia (ok. 20), Jagiellonia (ok 20-25), Stal Rzeszów (7), Miedź (10), GKS Bełchatów (10), Lechia Gdańsk, Pogoń Szczecin, Pogoń Lębork, Oława, Motor Lublin, Wisła, Bałtyk.
MARIUSZ
Źródło: zin POLISH ULTRAS – PRIDE OF POLAND 2000 nr 3 (Bełchatów)