07.06.2024, piątek 20:45 – widzów 47 013 – Warszawa, Stadion Narodowy
Relacja GieKSiarza
Piknik na stadionie Narodowym w Warszawie oglądało ponad 47 tysięcy widzów, w tym 2 osoby z Giszowca. Przed meczem uczczono minutą ciszy pamięć żołnierza zamordowanego przez nielegalnych imigrantów na granicy z Białorusią – śp. Mariusz Sitek, spoczywaj w pokoju! Nie zabrakło też tradycyjnej biało-czerwonej kartoniady, która jednak słabo wyszła z powodu wielu pustych miejsc na wyjście piłkarzy. Kiboli tradycyjnie brak, lub tylko jakieś skromne delegacje w roli obserwatorów. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polaków 3:1, a wszystkie bramki padły w pierwszej połowie.
Relacja sportowa
POLSKA: Łukasz Skorupski – Sebastian Walukiewicz (61, Bartosz Bereszyński), Bartosz Salamon, Jakub Kiwior – Michał Skóraś, Taras Romanczuk (60, Jakub Moder), Piotr Zieliński (61, Robert Lewandowski), Sebastian Szymański, Nicola Zalewski (72, Tymoteusz Puchacz) – Adam Buksa, Arkadiusz Milik (5, Kacper Urbański; 61, Jakub Kałuziński).
Trener: Michał Probierz
Ukraina: Heorhij Buszczan – Ołeksandr Tymczyk, Wałerij Bondar, Maksym Tałowierow, Witalij Mykołenko (46, Ołeksandr Zinczenko) – Andrij Jarmołenko (69, Wiktor Cyhankow), Rusłan Malinowśkyj (70, Bohdan Mychajliczenko), Serhij Sydorczuk, Heorhij Sudakow (81, Mykoła Szaparenko), Ołeksandr Zubkow (69, Mychajło Mudryk) – Artem Dowbyk (77, Władysław Wanat).
Trener: Serhij Rebrow
Bramki: Sebastian Walukiewicz (11), Piotr Zieliński (16), Taras Romanczuk (30) – Artem Dowbyk (41)
Sędzia: Andrew Madley (Anglia)
Ż. kartki: – Tymczyk, Malinowśkyj, Tałowierow.
UDANY SPRAWDZIAN
Prowadzona przez Michała Probierza reprezentacja Polski wygrała 3-1 (3-1) w rozegranym w Warszawie towarzyskim meczu z Ukrainą. Bramki dla gospodarzy w tym spotkaniu zdobyli Sebastian Walukiewicz, Piotr Zieliński oraz Taras Romanczuk. Jedynego gola dla Ukrainy strzelił natomiast Artem Dowbyk. W kolejnym spotkaniu towarzyskim „biało-czerwoni” zmierzą się z Turcją (10 czerwca, godz. 20:45, Warszawa).
Polska objęła prowadzenie już w 11. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Szymańskiego strzał na bramkę rywala próbował oddać Bartosz Salamon. Jego próbę powstrzymał ukraiński obrońca, jednak w okolicach piątego metra przytomnie zachował się Sebastian Walukiewicz. Polski obrońca dopadł do piłki i uderzeniem z kilku metrów pokonał Heorhija Buszczana. Kilka minut później Buszczana probą z dystansu zaskoczyć próbował Piotr Zieliński. W 15. minucie po prostopadłym podaniu Nicoli Zalewskiego dobrą okazję do strzelenia bramki miał Adam Buksa. Napastnik z lewej strony pola karnego próbował przechytrzyć ukraińskiego bramkarza strzałem przy bliższym słupku, ale Buszczan udanie interweniował.
Bramkarza rywali zaskoczył chwilę później Zieliński. Pomocnik włoskiego Napoli dogrywał futbolówkę w pole karne z lewej strony boiska. Żaden z przeciwników nie przeciął tego zagrania, a piłka ostatecznie wpadła do bramki mijając bezradnego Buszczana. W 30. minucie padła trzecia bramka dla reprezentacji Polski. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michała Skórasia celnym strzałem głową popisał się Taras Romanczuk.
Chwilę później groźnie zrobiło się pod polską bramką. Długie podanie w pole karne otrzymał Artem Dowbyk. Ten próbując ograć Jakuba Kiwiora zagrał w kierunku nadbiegającego Ołeksandra Tymczyka. Jego strzał bez przyjęcia zdołał sparować Łukasz Skorupski. W 40. minucie niecelnie z dystansu uderzał Rusłan Malinowśkyj. Chwilę później Ukraina strzeliła kontaktowego gola. Po zagraniu Malinowśkyjego dużo miejsca przed polem karnym miał Dowbyk, który płaskim strzałem pokonał Skorupskiego.
Polacy odważnie zaatakowali tuż po przerwie. Z lewej strony boiska piłkę dośrodkował Zalewski, jednak dobrej sytuacji nie wykorzystał Michał Skóraś. W 53. minucie po szybkim przechwycie po raz drugi swojej szansy szukał Skóraś, ale tym razem strzelił wprost w bramkarza. W 64. minucie, chwilę po wejściu na boisko z ławki, bardzo niedokładnie z dystansu uderzył debiutujący w seniorskiej kadrze Jakub Kałuziński. Dziesięć minut później po dośrodkowaniu Szymańskiego mocnym uderzeniem głową Buksa zmusił Buszczana do wysiłku. Ukraiński golkiper sparował ten strzał na rzut rożny.
W 79. minucie Skorupski popisał się dobrą interwencją po strzale z ostrego kąta Heorhija Sudakowa. Chwilę później z tego samego miejsca przestrzelił Ołeksandr Zinczenko. W 87. minucie po przytomnym zgraniu od Buksy Robert Lewandowski tuż przed linią pola karnego miał dużo miejsca do oddania strzału. Finalnie jego uderzenie obronił Buszczan. W następnej akcji ukraiński bramkarz sparował także uderzenie Tymoteusza Puchacza.
Źródło: 90minut.pl