Rocznica śmierci Emiego

Wczoraj minął rok od śmierci naszego kolegi Mateusza, dlatego wielu kibiców postanowiło razem uczcić jego pamięć. Emi był wielkim fanatykiem katowickiego GKS-u, mimo młodego wieku przeżył wiele wspaniałych przygód których większość z nas może tylko pozazdrościć. Za swoim klubem przemierzył Polskę  wzdłuż i wszerz, nie zapominając o meczach przyjaciół z Zabrza, Ostravy czy Jarosławia. Często bywał też na meczach reprezentacji, nie tylko tych które odbywały się w kraju. Był również jednym z członków grupy Ultras GieKSa która poprzez swoje oprawy dawała nam wiele razy powód do dumy ze jesteśmy kibicami właśnie tego wspaniałego klubu. Nie można też zapomnieć ze był wspaniałym przyjacielem na którego zawsze można było liczyć, dlatego w tym dniu zawsze będziemy pamiętać o modlitwie w jego intencji.