Torcida Cup 2012

11.02.2012, sobota

Przy pełnych trybunach i w przyjaznej atmosferze odbyła się kolejna edycja turnieju Torcida Cup, która w tym roku poświęcona była pamięci jednej z legend Górnika, Jana „Bolka” Niesyto. Na boisku najlepsza była ekipa Starej Gwardii!

Wysokie, 3. miejsce w imprezie zajęła ekipa Przyjaciół Górnika Zabrze złożona z prezesa Artura Jankowskiego, pracowników Górnika Łukasza Milika i Bartłomieja Laburdy, przedstawiciela sponsorów Górnika Tomasza Rewkowskiego z firmy Thermaflex oraz znanych i lubianych, byłych piłkarzy 14-krotnego mistrza Polski Jacka Wiśniewskiego, Adama Kompały, Józefa Dankowskiego i Henryka Bałuszyńskiego.

Najlepszym strzelcem turnieju okazał się napastnik Starej Gwardii. Na miano najlepszego bramkarza zasłużył golkiper Wisłoki Dębica, a najlepszym graczej imprezy uznano Dariusza Kosełę (Stara Gwardia).

Wyniki gr. A:
GKS Katowice – Stara Gwardia 0:1
Stowarzyszenie/Ultras/Młode ST – ROW Rybnik 2:0
GKS Katowice – Stowarzyszenie/Ultras/Młode ST 1:3
Stara Gwardia – ROW Rybnik 6:1
GKS Katowice – ROW Rybnik 3:1
Stara Gwardia – Stowarzyszenie/Ultras/Młode ST 1:0

Tabela gr. A:
1. Stara Gwardia 3m 9pkt 8:1br
2. Stowarzyszenie/Ultras/Młode ST 3m 6pkt 5:2br
3. GKS Katowice 3m 3pkt 4:5br
4. ROW Rybnik 3m 0pkt 2:11br
Wyniki gr. B:
Torcida Górnik – Banik Ostrava 2:1
Wisłoka Dębica – Przyjaciele Górnika Zabrze 0:2 / Tomasz Rewkowski, Jacek Wiśniewski
Torcida Górnik – Wisłoka Dębica 1:2
Banik Ostrava – Przyjaciele Górnika Zabrze 0:1 / Jacek Wiśniewski
Torcida Górnik – Przyjaciele Górnika Zabrze 1:4 / Bartłomiej Laburda (dwie), Jacek Wiśniewski, Adam Kompała
Banik Ostrava – Wisłoka Dębica 0:2

Klasyfikacja gr. B:
1. Przyjaciele Górnika Zabrze 3m 9pkt 7:1br
2. Wisłoka Dębica 3m 6pkt 4:2br
3. Torcida Górnik 3m 3pkt 5:9br
4. Banik Ostrava 3m 0pkt 1:5br

Faza pucharowa:
GKS Katowice – Banik Ostrava 3:1
Torcida Górnik – ROW Rybnik 3:1
Stara Gwardia – Wisłoka Dębica 3:0
Przyjaciele Górnika Zabrze – Stowarzyszenie/Ultras/Młode ST 0:0 (0:2 w rzutach karnych)

Mecz o 7. miejsce
Banik Ostrava – ROW Rybnik 0:2

Mecz o 5. miejsce
Torcida Górnik – GKS Katowice 2:0

Mecz o 3. miejsce
Wisłoka Dębica – Przyjaciele Górnika 1:1 (0:2 w rzutach karnych) / Artur Jankowski

Finał
Stara Gwardia – Stowarzyszenie/Ultras/Młode ST 3:1

Źródło: gornikzabrze.pl

Relacja Górnika

Tegoroczna odsłona turnieju Torcida Cup im. Jana „Bolka” Niesyto dostarczyła wszystkim jego uczestnikom niezapomnianych wrażeń. Przygotowania zaczęły się już na ponad miesiąc przed samą imprezą aby wszystko dopięte było na ostatni guzik. W dniu turnieju od samego rana cały sztab ludzi pracował przy rozkładaniu stoisk z jedzeniem i piciem, rozwieszaniu regulaminów czy też organizacji wielu innych ważnych aspektów tego wydarzenia. Początek części sportowej zaplanowany został na godzinę 14 i mniej więcej wtedy swoje boiskowe zmagania rozpoczęły takie drużyny jak Stowarzyszenie/Ultrasi/Młode ST, Torcida, Przyjaciele Górnika, Stara Gwardia, Wisłoka Dębica, ROW Rybnik, GKS Katowice i gościnnie Banik Ostrava. W tym czasie trybuny zabrzańskiej hali „Pogoń” zaczynały się wypełniać i tętnić życiem poprzez wspieranie zawodników głośnym dopingiem. Na siatkach i poręczach zawisło wiele flag Górnika, płótno „Pamięć to twarda skała…”, „KS Wisłoka”, „Forza GKS” jedna flaga Banika. Ponadto pojawił się trans „Gori- trzymaj się”. Pierwsza oprawa zaprezentowana została podczas meczu Torcidy z Wisłoką, a składał się na nią wykorzystywany już wcześniej transparent „Ultras Górnik Zabrze’ w asyście chaosu stworzonego przez 60 machajek Wisłoki i Górnika. Impreza rozkręcała się z każdą minutą, boiskowe wydarzenia dostarczały coraz więcej emocji tak więc przyszedł czas na główną choreografie tego dnia, która przyozdobiła trybuny podczas meczu o 3 miejsce pomiędzy Przyjaciółmi Górnika i ponownie Wisłoką. Tym razem głównym elementem prezentacji był 30 metrowy transparent, który malowany był na kilka dni przed turniejem w dziesięciostopniowym mrozie! Spowodowało to, że farba na materiale kruszyła się dużo bardziej niż zwykle się to dzieje, więc przed pokazaniem oprawy trzeba było wykonać nietypowy zabieg pozamiatania transparentu ;) Mimo wielu obaw, wielki napis „Razem Tworzymy Jedność” wraz z flagami na kij ROWu Rybnik, Wisłoki, Górnika i GieKSy naprawdę mógł się podobać i zrekompensował nam wkład pracy, który włożyliśmy aby go stworzyć w ekstremalnych warunkach. W meczu finałowym na zaprezentowanie oprawy pokusił się fan klub Gliwice który w jednym sektorze zasiadł z knurowską Concordią. Tym razem kibice mieli okazję zobaczyć choreografię o bieżącej tematyce walki z ACTA. Ponad głowami osób zasiadających w tym sektorze na trzech pasach materiału widniał napis „Jesteśmy jak zaraza, oczekujecie nas”, a na twarzach kibiców pojawiły się popularne ostatnio maski z „V jak Vandetta”, wykorzystywana przez członków grupy „Anonymus”. W takim klimacie na boisku piłkarze Starej Gwardii odnieśli zwycięstwo w turnieju pokonując w decydującym meczu ekipę Stowarzyszenia. Kwadrans po zakończeniu części sportowej nastąpiło rozdanie nagród i pucharów dla zespołów które zajęły czołowe lokaty, jednak nie oznaczało to końca atrakcji przygotowanych dla zgromadzonych kibiców. W trakcie trwania turnieju miały miejsce koncerty „Boruty” i „Sado” którzy zaprezentowali publiczności swoje kawałki związane z Górnikiem, ale i ni tylko. Po około półgodzinnej przerwie poświęconej na przemianę boiska w scenę i widownię dla VIPów, rozpoczęła się organizowana głównie przez Stowarzyszenie kibiców prezentacja drużyny przed rundą wiosenną 2012. Tym razem przy zgaszonych lampach oświetleniowych zastąpionych profesjonalnym oświetleniem, odpowiednich podkładach muzycznych i oczywiście pełnych trybunach wypełnionych przez 2000 kibiców, na parkiecie pojawiali się kolejno piłkarze różnych formacji wyprowadzani przez nieprzeciętnej urody modelki! Każdy zawodnik mógł liczyć na „obstawę” dwóch dziewczyn, z których jedna niosła tabliczkę z nazwiskiem i numerem piłkarza, stylizowaną na legendarne oznaczenie „Sektora 13″ ze starego stadionu. Na scenie rozmowę z piłkarzami podejmowali dziennikarze TVP i Orange Sport, jednak czasem ich pytania nie były najlepiej trafione ;) Zwieńczeniem tej imprezy było wyjście przedstawicieli Stowarzyszenia na scenę, gdzie prezes klubu przekazał im koszulkę z numerem 12 i napisem „TORCIDA” zapewniając, że cieszy się iż kibice zawsze są 12 zawodnikiem. Na sam koniec piłkarze zostali wystawieni na małą próbę nie piłkarską, a… taneczną! Z głośników poleciała znana ostatnio piosenka „Nosa nosa” do której piłkarze mieli się bawić. Trzeba przyznać, że wyszło im to nie najgorzej, jednak zostali przyćmieni przez 6 zgrabnie ruszających się modelek które razem z nimi znajdowały się w tym czasie na scenie. Był to ostatni element tego fantastycznego dnia pełnego kibicowskich i sportowych emocji. Myślę, że nikt z osób które tego dnia pojawiło się na hali Pogoni nie żałuje swojej decyzji, a wszystko to aby pamiętać o tak zasłużonych dla naszego klubu ludziach jak rzecznik tysiąclecia- Jan „Bolek” Niesyto!


Wojtek

Źródło: zin SK1964 nr 40 (Katowice) kwiecień 2012