Turniej halowy Silesian Football Cup w Ostrawie był rozgrywany na nowoczesnej hali CEZ ARENA, w którym udział wzięły takie drużyny jak GKS Katowice, Rozwój Katowice, Banik Ostrava i FC Vitkovice.
Jak zwykle nie mogło tam zabraknąć kibców GieKSy którzy wstawili się w 700 osób w ostrawskiej hali. Warto zaznaczyć że jak do tej pory jest to największy najazd kibiców z Bukowej do czeskiego miasta. Gieksiarze zabrali ze sobą taki flagi jak: Pierońskie Hanysy, VIP, GKS Katowice, SK 1964, PISAK i wszyscy byli ubrani w charakterystyczne żółte czapeczki. Banik stał za flagami Chuligani z Balalu i Cosa Nostra, zaprezentował też zdobycze w postaci dywanu szali i małych fan Vitkovic. Z elementów ultras tego dnia zaprezentowano min. baloniade w barwach, a po stronie FCB ukazały się sektorówki herbów obu drużyn oraz pasy materiałów w barwach, a wszystko to było zwieńczone hasłem „Przyjasielstwo bez granic” w języku polskim i czeskim. Kibice GieKSy i Banika dopingowali początkowo swoje drużyny ze swoich sektorów, często pozdrawiając się wzajemnie, jednak na koniec fani z Katowic ruszyli do sektora zajmowanego przez kibiców FCB i rozkręcili zabawę na dobre.
Turniej jak zwykle otwierały zmagania żaków i juniorów, następnie grały już drużyny seniorskie, a co było nowością na koniec rozegrano mecz pomiędzy włodarzami miast. W składzie miasta Katowice wystąpił Jan Furtok, jednak i to nie pomogło naszym radnym którzy ulegli gospodarzom 9-4.
GieKSa w turnieju zajęła 3 miejsce, a Banik 4, jednak w tym dniu nie wyniki były najważniejsze, lecz umacnainie przyjaźni między kibicami GieKSy i Banika.