Relacja kibica Rodła Kwidzyn
Mecz młodzieżówki kadry nie wywołał zbyt dużego zainteresowania wśród miejscowych szalikowców, a jedynie wśród zwykłych sympatyków sportu, od piłki nożnej, przez ręczną do koszykówki. Na stadionie znalazło się dobre kilkaset osób (ciężko mi ocenić). Nas, szalikowców zebrało się 20 osób + kilka za ogrodzeniem. Na meczu obecny także Legionista z miejscowości Czernin, którego w tym miejscu pozdrawiam. Wywieszamy dwie reprezentacyjne flagi Kwidzyna: „Kwidzyn”, „Kwidzyn North Fans”. Nie prowadzimy dopingu. Jedynie przy odgrywaniu hymnu śpiewamy go, co jednak nie wychodzi zbyt najlepiej, gdyż przekonywująco śpiewa jedynie kilka osób. Na trybunach wśród pikników widać szale Polski, a na maszcie powiewa flaga… UEFA Fair Play. Pod krytą na ten mecz utworzony został sektor dla vipów, w którym siedział m.in. znany trener Bogusław Kaczmarek. Był także nie często widywany na meczach w Kwidzynie sędzia techniczny z zegarem elektrycznym. Nasi piłkarze grają momentami bardzo ładnie, popisując się nieraz sztuczkami technicznymi. Poziom gry obniżył się jednak w początkowych minutach drugiej połowy. W pewnym momencie do kilku naszych pijących sobie piwko za płotem podchodzi psiarnia. Jednak wyjątkowo nie są upierdliwi i tylko karzą schować piwo. Tak więc jak wspomniałem wcześniej nie mobilizowaliśmy się na ten mecz, a był on jedynie okazją do porozmawiania o zbliżającej się wielkimi krokami III lidze w Kwidzynie, w której będzie występować nasze Rodełko.
Łuki
Źródło: zin LEGIA FANS 2006 nr 12 (Kwidzyn)