14.08.2010, sobota
Dobry wyjazd pociągiem kibiców Górnika, którzy pojawili się w 720 głów w Lubinie. Dodatkowo byli wspierani przez 202 fanów katowickiej GieKSy, którzy wszyscy zasiedli razem w jednakowych żółtych koszulkach. Łączna liczba gości tego dnia to 922 osoby. Katowiczanie wzięli ze sobą flagę GKS KATOWICE. Giszowiec obecny na tym meczu w 6 głów.
Relacja kibica GieKSy
GieKsa rusza wspomagać swoją zgodę! Na zbiórce zjawia się 202 GieKSiarzy, którzy mają jednakowe żółte, zgodowe koszulki! Ruszamy cugiem w stronę Zabrza, gdzie dosiadają się nasi przyjaciele i już wszyscy wspólnie jedziemy w stronę Lubina.
Tłok, plastikowe krzesełka nikomu nie przeszkadzają – integracja trwa w najlepsze. Na miejsce docieramy po siedmiu godzinach (to chyba rekord)!!! Teraz pozostaje nam cierpliwie wejść na sektor, wszystko idzie w żółwim tempie… Na szczęście przed pierwszym gwizdkiem wszyscy są na sektorze! Od początku ruszamy w bardzo dobrym dopingiem, który trwa do ostatniego gwizdka! Śpiewamy sporo przyśpiewek zgodowym, od siebie jedziemy też z: „GKS klubem mym”. Wspólnie też „pozdrawiamy” klub z Chorzowa. Po drugiej bramce, nasz sektor niepodzielnie króluje na całym stadionie, miedziowi tylko coś mruczą pod nosem…. Śląska sztama pokazała klasę!
Po meczu pakujemy się do naszego cuga i ruszamy w stronę Katowic. Tym razem podróż trwała tylko 5 godzin:) Wyjazd na duży plus, pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, swoje też zrobiły koszulki – byliśmy prawdziwą armią!
Jackoow
Źródło: zin SK1964 nr 24 (Katowice) sierpień 2010
