14.10.2001, niedziela 14:30 – widzów 1500
Do Lubina wybrało się 58 katowiczan. Ponieważ kilka tygodni wcześniej, podczas meczu w Katowicach doszło do niezrealizowanego umawiania się na bijatykę, więc tym razem fani GKS chcieli pojechać bez obstawy. Zebrali się o 4 rano, lecz nie uśpiło to czujności niebieskich mundurków. I gdyby nie upierdliwi rewizorzy, to atrakcje pozasportowe już by się na tym skończyły.
Źródło: http://www.ultrasworld.eev.pl/
Relacja GieKSiarza
Nas 58 głów. Wyjazd spokojny, jedynie w drodze powrotnej posypały się kredyty.
Źródło: zin DIABLOS 2002 nr 5 (Ruda Śląska)
Wspomnienia GieKSiarza
Przed tym wyjazdem spotykamy się już na Burowcu w chacie jednego od nas, gdzie trochę melanżujemy. Ponieważ gdy lubinki grały u nas (11.08.2001), nic nie wyszło z wspólnych harców, zbieramy się wcześnie rano by uniknąć obstawy. Niestety przez tych co zawsze z naszych planów nici. Na sektorze zmęczenie wdało się nam we znaki i nie prowadzimy dopingu poza paroma okrzykami. Na płocie wieszamy flagę „SK 1964″. Łączona brygada Burowiec & Giszowiec w Lubinie obecna w kilkanaście osób.
Jaca (Giszowiec)
Relacja Banika
Na tym meczu GKS wspiera 5 Chacharów.
Źródło: TMK
Relacja Arki
Na tym meczu by wspierać Zagłębie pojawiło się 2 kibiców z Gdyni.
PIETRUCH
Źródło: zin DIABLOS 2002 nr 5 (Ruda Śląska)