04.09.2022, niedziela 19:00 – widzów 1000
Relacja Wisłoki
Na kolejny w tym roku wyjazd do Stalowej Woli wybieramy się tym razem autokarami i autami w łącznej liczbie 306 osób w tym nasi przyjaciele z Górnika Zabrze (87 osób), ROWu Rybnik (49 osób), Siarki Tarnobrzeg (40 osób ) oraz gościnnie 2 fanów GKSu Katowice. Pod stadion docieramy na godzinę przed meczem i bardzo szybko, i sprawnie wypełniamy sektor gości. Wieszamy na płocie pięć flag w tym łączone z Górnikiem oraz ROWem Rybnik i od pierwszej minuty jedziemy z dobrym dopingiem dla naszej drużyny, przeplatanym różnego rodzaju bluzgami w stronę gospodarzy.
Od początku drugiej połowy prezentujemy oprawę z okazji przypadającej kilka dni wcześniej 34. rocznicy zgody z KSG, na którą składał się transparent o treści „NASZA PRZYJAŹŃ WIECZNIE TRWA”, dopełniony machajkami w barwach obu klubów i stroboskopami co dało bardzo przyjemny dla oka efekt. Piłkarze po dobrym meczu niestety przegrywają, a my dziękując im za walkę pakujemy się do autokarów i wracamy do Dębicy.
Podziękowania dla zgód za bardzo konkretne wsparcie na tym ważnym dla nas wyjeździe!
Z Giszowca obecna jedna osoba.
Relacja Stalówki
Za Nami prawdziwe, piłkarskie święto.
Mecz w niedzielę o 19:00, w blasku jupiterów przy praktycznie pełnej trybunie widzów. Tego w Stalowej Woli dawno nie oglądaliśmy.
Tworzymy konkretny młyn, chyba najliczniejszy od czasu otwarcia nowego stadionu. Z Nami tego dnia dobra ekipa Stali Rzeszów-100 osób, 25 Stal Gorzyce, 10 Dynamo oraz delegacje Polonii i Karpat (5). Dobrze pokazały się też FC. Wszystkim dziękujemy za przybycie.
Od pierwszego do ostatniego gwizdka prowadzimy głośny, gorący doping w asyście bębna. Często śpiewa cała trybuna, co daje mega efekt. Na płocie wisi kilka flag w tym po jednej Stali Rzeszów i Dynama. Młodzi fanatycy przygotowali oprawę na którą składała się folia z herbem, podświetlana strobo, flagi na kij, oraz transparent na płot „zielono-czarna wiara”. Do tego rozwijamy również sektorówkę „Wykuci ze Stali”. Całość prezentowała się bardzo dobrze. Dziękujemy chłopakom za zaangażowanie i pracę jaką wykonali. Oczywiście nie zabrakło wymiany uprzejmości z przyjezdnymi, którzy wypełnili klatkę gości.
Na boisku również było gorąco i sporo się działo. Trzy bramki , rzut karny, czerwona kartka i przepychanki zawodników dodały smaczku całemu spotkaniu. Ostatecznie wygrywamy zawody 2:1 i świętujemy.
Dla takich chwil warto żyć.
Widzimy się na kolejnych meczach przy Hutniczej i wyjazdach.
To MY tworzymy ten klimat!!!
Hej STAL!!!