Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Relacja fanatyczki Banika
Termin 10 kolejki HET ligi wybrała telewizja, co spowodowało że Banik w Ďolíčku (stadion Bohemians) gra swój mecz w piątek o 20:45. Termin ten nie był idealny, ale wiedzieliśmy że dużo osób, mimo to będzie chciało jechać. Kolejną przeszkodą było to że Bohemians dał fanom FCB tylko 250 biletów i robił wszystko żeby utrudnić Chacharom zakup wejściówek na sektory gospodarzy. To się im jednak nie udało.
Ogólnie przez małą ilość, bilety zostały najpierw rozdysponowane wśród aktywnych kibiców, a co zostało poszło do ogólnej sprzedaży.
W piątek ok. 14:00 większość kibiców wyjeżdża pociągiem do Pragi. Reszta dojeżdża na swój sposób i wszystkich w sektorze gości jest nas 262 osoby, w tym 9 fanów GieKSy (3 osoby z GzG). Kolejni fani Banika siedzieli w sektorze naprzeciwko w liczbie ok. 55 głów.
Na wyjście piłkarzy unosimy szale nad głowy i zaczyna się 90 minut kibicowania. Ciężko jest określić, jak dobry był doping, bo gorszego sektora gości nie ma w całych Czechach. Na pewno doping był z tych lepszych jakie mieliśmy na tym sektorze. Dodatkowo Chachary z sektora naprzeciwko również dopingują z nami. Najlepiej wychodził doping na dwie strony.
Termin meczu przypadł w „piątek trzynastego” i dlatego obie grupy kibiców przygotowały tematyczne oprawy. Obie nawiązały do horroru „Piątek 13”. Gospodarze skierowali swoją oprawę do ochrony, a fani Banika do wszystkich:)
W drugiej połowie nad głowy Chacharów idzie sektorówka „JSME VÁŠ PÁTEK 13“ („jesteśmy waszym piątkiem 13tego”), a gdy opada oczom ukazuje się 250 zamaskowanych fanów z maczetami poplamionymi krwią.
Niestety, tak jak było w pierwszej oprawie Bohemians w górniczej scenerii, Banik punktów nie wywiózł i uległ gospodarzom.
Co do przebiegu meczu to Banik prowadzi 0:1 od 20 minuty po golu Milana Baroše. Niestety 13 minut później gospodarze wyrównują, a w drugiej połowie zdobyli kolejną bramkę, co przekłada się na naszą porażkę. Miejsce w tabeli jest łagodnie mówiąc „niezadowalające” i po meczu piłkarze musieli wysłuchać uwag kibiców.
Potem psiarnia bierze nas na dworzec Praga – Vrašovice i po 3 godzinach jesteśmy w Ostrawie.
Kimmi