Finlandia 2-1 Polska

10.06.2025, wtorek 20:45 – widzów 16 511 – Finlandia, Helsinki – Stadion Olimpijski

Relacja GieKSiarza (Żory)

Na mecz kadry do Finlandii udajemy się w 4 osoby, samochodem przez Tallin, skąd do Helsinek wyruszyliśmy promem. Tam też dołącza do nas ziomek z rybnickiego ROW-u, z którym od lat przemierzamy biało-czerwony szlak. Ponieważ na miejscu jesteśmy już w poniedziałek, nie obyło się bez degustacji miejscowych specjałów w płynnej postaci. W dniu meczu w fińskiej stolicy od rana widać polskich kibiców, z których część — pod patronatem stowarzyszenia „To My Polacy” – wyruszyła na stadion pochodem. Na miejscu rozpoczęły się prezentacje wokalnych możliwości, a jeden z Polaków ściągnął tęczową szmatę z masztu, przy aplauzie reszty. Ściągnąłby i ich więcej, lecz pojawiła się psiarnia, by bronić deprawujących symboli, mimo iż nie mają nic wspólnego z meczem Finlandia-Polska. Na trybunach widać było delegacje wielu polskich ekip, które nie szczędziły dopingu dla polskiej reprezentacji, ale po przeciwnej stronie miejscowi również uformowali młyn za bramką, który dobrze prezentował się z uniesionymi szalami. Kibice z naszego sektora odnieśli się też głośno do afery związanej z trenerem i kapitanem reprezentacji, gdyż Robert Lewandowski, po tym, jak stracił opaskę, ogłosił, że dopóki stanowisko selekcjonera będzie zajęte przez Probierza, to nie zagra więcej w kadrze. Tutaj słychać było m.in. „Probierz, Probierz, wypie*dalaj” czy „Robert Lewandowski”. Trzeba jednak pamiętać, że to nie było zdanie wszystkich obecnych, bo nie brakowało takich, którzy przy tej sytuacji wyrazili odmienne zdanie. Jednak wydarzenie, z którego wszyscy zapamiętają ten dzień, to zasłabnięcie jednego z kibiców na trybunach, przez co przerwano mecz na ponad 40 minut. Sędzia, w tym czasie wysłał piłkarzy do szatni, a na trybunach zapadła cisza. Mecz wznowiono dopiero po wiadomości, że reanimacja się powiodła, lecz wynik się już nie zmienił i Polska przegrała, za co winą obarczono trenera, który niedługo potem ustąpił ze stanowiska. Dzień później świat obiegła wiadomość, że reanimowany kibic zmarł w szpitalu… Niech mu ziemia lekką będzie.

Obecne ekipy m.in.: GKS Katowice (6), Górnik Zabrze (15), ROW Rybnik, Wisłoka Dębica (10), Unia Nowa Sarzyna (19), Siarka Tarnobrzeg, Sokół Sieniawa, Korona Kielce, Sandecja Nowy Sącz, Odra Opole, Czuwaj Przemyśl (2), Legia Warszawa, Gwardia Koszalin, Zagłębie Lubin (9), GKM Grudziądz, ŁKS Łódź, Lech Poznań, Górnik Konin, Stomil Olsztyn Chełmianka Chełm, Wisła Płock, GKS Jastrzębie, Góral Żywiec, LKS Czarnylas, Kaszubia Kościerzyna, Karkonosze Jelenia Góra, Powiślanka Lipsko, Śląsk Wrocław, Start Namysłów, Odra Wodzisław, Victoria Sulejówek, MKS Karlino, Kotwica Kołobrzeg, MKS Gostyń, Polonia Świdnica, Bałtyk Gdynia, Górnik Wałbrzych, Zawisza Bydgoszcz, i inni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

FOTOGALERIA: stadionowioprawcy.net

Relacja sportowa

Finlandia: Lukáš Hrádecký – Fredrik Jensen (63, Nikolai Alho), Matti Peltola, Arttu Hoskonen, Miro Tenho, Jere Uronen (71, Ilmari Niskanen) – Robin Lod (79, Robert Ivanov), Kaan Kairinen, Glen Kamara, Oliver Antman (79, Teemu Pukki) – Joel Pohjanpalo (63, Benjamin Källman).
Trener: Jacob Friis (Dania)

Polska: Łukasz Skorupski – Matty Cash, Mateusz Skrzypczak, Jan Bednarek, Jakub Kiwior, Nicola Zalewski – Sebastian Szymański, Bartosz Slisz, Jakub Moder (80, Jakub Piotrowski) – Krzysztof Piątek (79, Adam Buksa), Karol Świderski (57, Jakub Kamiński).
Trener: Michał Probierz

Bramki: Joel Pohjanpalo (31) karny, Benjamin Källman (64) – Jakub Kiwior (69)
Sędzia: João Pedro da Silva Pinheiro (Portugalia).
Ż. kartki: Kaan Kairinen (35) – Jan Bednarek (34), Nicola Zalewski (90+2)

Z kwaśnymi minami po meczu z Finami

Pierwszy celny strzał „biało-czerwoni” oddali już w 5. minucie – Matty Cash z rzutu wolnego uderzył prosto w bramkarza. Dużo groźniej było sześć minut później, kiedy Nicola Zalewski z lewej strony pola karnego płasko zagrał do Krzysztofa Piątka. Jego natychmiastowy strzał obronił Lukáš Hrádecký, a dobitkę Casha z ostrego kąta efektownie zablokował fiński obrońca. Niestety w 29. minucie Łukasz Skorupski popełnił błąd i piłkę odebrał mu Joel Pohjanpalo. Przy próbie odzyskania jej sfaulował Robina Loda, a arbiter podyktował rzut karny, który płaskim strzałem w środek wykorzystał Pohjanpalo. Kilka minut potem Kairinen z okolic linii pola karnego uderzył nad poprzeczką, a w odpowiedzi Jakub Moder dostał podanie na wolne pole i naciskany przez obrońcę uderzył niecelnie.

Po przerwie do ataku ruszyli Finowie. W 47. minucie po rzucie rożnym nieupilnowany przy dalszym słupku Lod nie trafił czysto w piłkę i uderzył obok bramki. Kilka minut potem Oliver Antman dośrodkował z lewej strony, a Hoskonen głową trafił w poprzeczkę. Futbolówka wyszła jeszcze w boisko i dobijającego Miro Tenho ubiegł Jan Bednarek. Po naszej stronie spróbował odpowiedzieć Cash strzałem z prawej strony pola karnego, ale uderzył prosto w Hrádeckiego. Za to w 64. minucie po szybkiej akcji lewą stroną Antman zagrał do lepiej ustawionego pod bramką Benjamina Källmana, a były napastnik „Pasów” chwilę po wejściu podwyższył prowadzenie.

Chwilę po straconej bramce z rzutu wolnego piłka trafiła przed „szesnastkę” do Sebastiana Szymańskiego, ale jego spadający pod poprzeczkę strzał z woleja obronił bramkarz. W 69. minucie udało się w końcu pokonać Hrádeckiego – z wrzutu z autu po ogromnym zamieszaniu Jakub Kiwior zdołał na wślizgu wcisnąć futbolówkę do bramki. W 73. minucie spotkanie zostało przerwane na ponad 40 minut, a zaraz po wznowieniu z rzutu rożnego Antman uderzył płasko, zmuszając Skorupskiego do interwencji. Już w końcówce z prawej strony pola karnego strzelał Cash, ale posłał futbolówkę obok bramki.

Źródło: 90minut.pl