LGKS’38 Podlesianka Katowice 1-0 KS ROW 1964 Rybnik

08.11.2025, sobota 14:00

Relacja GieKSiarza

Mecz na szczycie IV ligi śląskiej – nasi przyjaciele z Rybnika przyjechali dopingować swoją drużynę na katowickie Podlesie. Zielono-czarni przyjechali autokarami w 104 osoby, w tym 8 kibiców Górnika. Dodatkowo razem z nimi w sektorze gości zameldowało się 10 GieKSiarzy. Tradycyjnie ubrani byli w czerń, ze swoją wyjazdową flagą „ROW RYBNIK”. Reszta z nas zasiadła na trybunach Podlesianki, wśród których nie brakuje kibiców GieKSy.
Gospodarze wywiesili trzy flagi, a w drugiej połowie, młodociani kibice wymachiwali machajkami z herbem i w klubowych barwach. Dopingowali cały mecz, tak samo jak Rybniczanie, którzy do końca wierzyli w odwrócenie wyniku, wspierając głośno swoich piłkarzy, co ostatecznie się nie udało. Tym samym Podlesianka umocniła się na pozycji lidera.
Zaraz po końcowym gwizdku kibice ROW-u głośno nas pozdrowili, skandując „Katowice, Katowice, GKS”, co fani Podlasianki przyjęli brawami oraz rewanżując się śpiewem „nigdy nie zginie, ROW Rybnik…”.
Mimo to wyjście z sektora gości długo było zamknięte, więc zniecierpliwieni Grubiorze otworzyli sobie drogę, wyciągając bramy z zawiasów, których strzegło kilku ochroniarzy. Ci musieli się ewakuować, a kibice z Rybnika zdobyli pamiątkę, dzięki której mimo porażki ich piłkarzy, z Podlesia wrócili z tarczą. Do żadnych ekscesów nie doszło, mimo gromadzącej się policji przy wyjściu, gdyż miejscowi kibice sami pokazali drogę ewakuacyjną, na co już nadgorliwi stróże nie reagowali.

Z Giszowca obecna jedna osoba.

FILM: 08.11.2025 LGKS Podlesianka – ROW Rybnik KIBICE