27.02.2024, wtorek 18:00 – widzów 5045
Relacja GieKSiarza
Gdy okazało się, że zaległy mecz z Miedzianką, na życzenie klubu zostanie rozegrany dokładnie w 60. jubileusz Górniczego Klubu Sportowego, wszyscy wiedzieli, że mimo wtorku każdy tego dnia musi pojawić się na Bukowej. Ci GieKSiarze, którzy nie mogli, organizowali się we własnym gronie, tak jak uczyniła to brytyjska emigracja, biesiadując w kibolskim towarzystwie. Jednak to nie to samo co świętowanie na miejscu, w naszej świątyni, tym bardziej że pracownicy klubu zakasali w końcu rękawy i zorganizowali taką promocję tego spotkania, jaką życzylibyśmy sobie zawsze, lub przynajmniej częściej. Dodatkowo przygotowano masę atrakcji m.in. miasteczko sportowe, pokaz sprzętu wojskowego, konkursy z nagrodami i oprawę klubu szykowaną po ostatnim gwizdku oraz wiele innych.
Fanatycy za to od rana rozdawali w Katowicach jubileuszową gazetę „GIEKSIORZ”, stylizowaną na stare czasopismo, opisującą największe sukcesy GieKSy i to wszystko napisane w języku śląskim. Ogólnie wydano kilka tysięcy egzemplarzy, które trafiły do mieszkańców i magistratu!
Wieczorem zaś przyszedł czas na główny punkt programu, jakim był mecz przy Bukowej. Zawodnicy GieKSy wyszli na boisko w specjalnej oprawie oraz nowych okolicznościowych trykotach, nawiązujących do górniczej tradycji klubu. Spotkanie rozpoczęto od symbolicznego kopnięcia legendarnego Franciszka Sputa, który jest rekordzistą pod względem liczby występów w GKS-ie. W górę powędrowały trójkolorowe balony, a na boisku piłkarze rozpoczęli ofensywę na bramkę gości, przy głośnym dopingu zgromadzonych GieKSiarzy. Tych z czasem na trybunach tylko przybywało, a ostatecznie mecz oglądało ponad 5 tysięcy widzów! Trzeba przyznać, że na to spotkanie szykowały się szczególnie służby, które zaserwowały na wejściu na Blaszok wnikliwą kontrolę, niczym na najpilniej strzeżone sektory gości w naszym kraju. No cóż… musieli obyć się smakiem, gdyż oprawy od kibiców zabrakło. W młynie wraz z 120-osobowym wsparciem z Ostrawy pojawiło za to 7 dużych flag na kiju z różnymi motywami. Poza tym skupiono się jedynie na wokalnym wsparciu. Magiczny moment miał miejsce w symbolicznej 60. minucie, gdzie cały stadion wstał i odśpiewał z uniesionymi szalami hymn kibiców GieKSy. Coś wspaniałego, czego dawno nie było. Na płocie, w pierwszej połowie pojawił się również transparent z poparciem dla protestujących rolników, którzy tego dnia manifestowali swoje i nasze postulaty w Warszawie, przez decyzje premiera Donka, który zabronił im protestów na granicy z Ukrainą, wpisując ją w infrastrukturę krytyczną… Fuck The System!
Kibice gości długo wchodzili na swój sektor, przez co doping rozpoczęli w 30. minucie, lecz zapału im nie starczyło na wiele, bo porozsiadali się w większości i zamilkli. Na wyposażeniu mieli dwie flagi: TARNINÓW i MIEDŹ ON TOUR. Była ich setka, w tym 10 kibiców Śląska.
Po meczu podziękowaliśmy drużynie za wygraną w jubileuszowym meczu i czekaliśmy na główną atrakcję przygotowaną przez nasz klub. Na Bukowej zgasły światła, a jedyne oświetlenie, jakie było to wydobywające się z latarek telefonów publiczności. Po chwili odpalono fajerwerki, a zadymione wcześniej boisko stało się sceną dla pokazu laserów, co z muzyką dało niezapomniane widowisko.
Na swój sposób chcieli uświęcić ten dzień również chuligani GieKSy, wraz z koalicjantami, lecz wszystkie plany popsuła policja, o czym szeroko rozpisywała się prasa, dodając głównie informacje wyssane z palca o udaremnieniu ustawki.
Oflagowanie: MŁODA GIEKSA 2015 (S2), GKS KATOWICE, DUMA ŚLĄSKA, CRAZY BOYS, HANYSOWO, GENERATION’16 (Banik), GÓRNICZY KLUB SPORTOWY, transparent ROLNICY 100% POPARCIA, PERSONA NON GRATA(duża), transparent JABKO PDW, transparent JANEK TRZYMAJ SIĘ, KSGKS, transparent IKE PDW, oraz na gnieździe ULTRAS GKS&FCB.
Relacja Ultras GieKSa
Wczoraj GieKSa obchodziła swoje 60. urodziny, a na życzenie klubu właśnie na ten dzień został przełożony jesienny mecz z Miedzią Legnica, który w pierwotnym terminie nie odbył się ze względu na warunki atmosferyczne. Wyjątkowa data, więcej niż zwykle aktywności marketingowych, przygotowana i rozdawana przez kibiców jubileuszowa gazeta GIEKSIORZ oraz bilety po 5 zł, sprawiły, że pomimo wtorku na Bukowej pojawiło się ponad 5 tysięcy kibiców, co na meczu ligowym z średnio elektryzującym przeciwnikiem należy uznać za bardzo dobry wynik! W tej liczbie znalazło się również 120 kibiców Banika Ostrava, którym dziękujemy za wsparcie! Jako, że wiedzieliśmy o planowanej klubowej „oprawie” prezentujemy na Blaszoku jedynie stały zestaw, na który tego dnia składało się oflagowanie w postaci 9 fan. Wśród nich znalazły się flagi Generation 16 oraz KSGKS – obie były ukłonem dla obchodzących tego dnia urodziny grup Generation 16 i Torcida Górnik, jeszcze raz najlepszego! Do tego przez cały mecz machamy 7 flagami na kiju, a dodatkowo na płocie pojawiły się transparenty dla naszych braci przebywających na przymusowych wakacjach, a przez pierwsze 40 minut wisi również transparent ROLNICY 100% POPARCIA. Sam mecz przebiegał w atmosferze święta, licznie zgromadzona publika od początku do końca prowadziła doping na bardzo wysokim poziomie, do którego często podłączała się również trybuna główna. Piłkarze dostosowali się do panującej atmosfery i już w pierwszej połowie strzelili dwie bramki pewnie dowożąc to prowadzenie do ostatnich minut. Po meczu odbył się pokaz fajerwerków i laserów organizowany przez klub, który był miłym zwieńczeniem całego dnia. Z pewnością był to mecz, który zapadnie w pamięci, szczególnie tym, których dawno nie widzieliśmy przy Bukowej!
Cieszy nas, że po długiej przerwie w końcu doczekaliśmy aktywności klubu pod kątem promocji i otoczki meczu, ale jeszcze bardziej liczymy na kontynuację tych działań. Najlepszym sposobem byłoby utrzymanie ceny biletu na sobotni mecz z Zniczem, jak pokazał wczorajszy mecz ma to ogromny wpływ na zwiększenie frekwencji. Przypominamy, że niebawem przeniesiemy się na nowy stadion i warto się nad tym pochylić by na nowy obiekt nie świecił pustkami!
FILM: 27.02.2024 GKS Katowice – Miedź Legnica KONFERENCJA
FILM: 27.02.2024 GKS Katowice – Miedź Legnica SKRÓT
FILM: 27.02.2024 GKS Katowice – Miedź Legnica DOPING
FILM: 27.02.2024 GKS Katowice – Miedź Legnica DOPING (2)
FILM: 27.02.2024 GKS Katowice – Miedź Legnica KULISY
FILM: 27.02.2024 GKS Katowice – Miedź Legnica KULISY
Relacja sportowa
GKS Katowice: Dawid Kudła – Marcin Wasielewski (79. Adrian Danek), Märten Kuusk , Arkadiusz Jędrych, Aleksander Komor, Grzegorz Rogala – Mateusz Marzec (86. Shun Shibata), Antoni Kozubal, Oskar Repka, Adrian Błąd (90. Christian Alemán) – Sebastian Bergier (90. Kacpper Pietrzyk).
Trener: Rafał Górak
Miedź Legnica: Mądrzyk – Pierzak (46. Kaczmarski), Drygas (73. Drzazga), Kostka, Agbor (46. Salvador), Guzdek, Tront, Carolina (46. Hartherz), Mijusković, Hoogenhout, Antonik (73. Michalik).
Trener: Radosław Bella
Bramki: Sebastian Berger (33), Arkadiusz Jędrych (36) -
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole)
Ż. kartki: Märten Kuusk (40), Grzegorz Rogala (95) – Patryk Pierzak (5), Iwo Kaczmarski (68), Iban Salvador (70), Damian Tront (73), Bartosz Guzdek (81)
W dzień urodzin Klubu, GKS Katowice przy prawie 5-tysięcznej widowni zmierzył się przy Bukowej z Miedzią Legnica. Spotkaniu 18. kolejki Fortuna 1 Ligi towarzyszył szereg atrakcji przygotowanych na ten wyjątkowy dzień. Trener Rafał Górak zdecydował się na dwie zmiany względem poprzedniego spotkania. Do pierwszej jedenastki wrócił Grzegorz Rogala, natomiast Mateusz Marzec zastąpił Shuna Shibatę. Katowiczanie od początku spotkania mieli przewagę, mocno naciskając na Miedź wysokim pressingiem. W 25. minucie Oskar Repka przyjął piłkę przed polem karnym i posłał bombę na bliższy słupek. Dobrze ustawiony Jakub Mądrzyk zdołał jednak odbić próbę naszego pomocnika.
Inicjatywa należała do GKS-u. W 32. minucie zaskakujące uderzenie Mateusza Marca odbiło się od słupka. Chwilę później Antoni Kozubal wrzucił z rzut rożnego na głowę Aleksandra Komora, ten zgrał piłkę w okolice piątego metra, gdzie skutecznie podanie wykończył Sebastian Bergier otwierając wynik spotkania. Zaledwie dwie minuty później wynik podwyższył Arkadiusz Jędrych. Środkowy obrońca zachował się jak lis pola karnego, swoim strzałem zmylił obrońcę i bramkarza. Od 35. minuty spotkania GKS prowadził różnicą dwóch goli. Wynik przed przerwą nie uległ zmianie, ale parę razy zagrożenie w polu karnym stworzył aktywny w tym spotkaniu Emmanuel Agbor.
W 52. minucie piękną przewrotką popisał się Kamil Drygas. Na nasze szczęście piłka odbiła się jeszcze od jednego z naszych defensorów i przeleciała nad poprzeczką bramki Kudły. W kolejnej akcji Oskar Repka ruszył z kontrą. Piłka znalazła się u Bergiera, lecz ten po przełożeniu obrońcy uderzył obok słupka. Za chwilę Mateusz Marzec uderzał głową w idealnej sytuacji… niestety trafił prosto w Mądrzyka. W 61. minucie po raz drugi do siatki Miedzi trafił Bergier, ale wcześniej sędzia Marcin Kochanek dopatrzył się faulu Oskara Repki w walce o piłkę. Katowiczanie kontrolowali przebieg spotkania, skutecznie oddalając zagrożenie stwarzane przez Miedź. To były zwycięskie urodziny przy Bukowej!
Źródło: gkskatowice.eu
Relacja sportowa
Godzinę przed startem spotkania z Miedzią Legnica można było przy Bukowej czuć atmosferę święta. Mimo pierwszoligowej stagnacji ponad 5000 fanów zdecydowało się świętować urodziny na stadionie. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 18:00 po symbolicznym kopnięciu jubileuszowej piłki przez legendę GieKSy – Franciszka Sputa.
Górak w porównaniu do ostatniego spotkania dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie, po pauzie za żółte kartki wrócił Rogala, a Shibatę zastąpił Marzec. Od pierwszych minut mogliśmy oglądać typowe pierwszoligowe szachy. GieKSa głównie była przy piłce, a rywale po kilku przejęciach i szybkich akcjach oddali parę niecelnych strzałów. Kapitalną okazję dla katowiczan miał Jędrych, po rzucie rożnym w okolicach 25. minuty skiksował i zamiast do bramki, uderzył w stronę autu. W kolejnej fazie akcji piłka powędrowała do Repki, który oddał mocny strzał czym sprawił niemały kłopot Mądrzykowi, jednak po odbiciu strzału przed siebie skutecznie asekurowali go obrońcy. W 32. minucie próbował uderzenia z dystansu Marzec, ale tym razem piłka odbiła się od słupka, bramkarz gości zdecydował się schować ręce przy interwencji. W kolejnej akcji po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym piłkę znalazł Bergier i wpakował z bliska obok bezradnego bramkarza i obrońców Miedzi. Dwie minuty później GieKSa za ciosem w kolejnej akcji ofensywnej mocno zagroziła bramce przeciwnika. Marzec minął przy końcowej linii dwóch rywali i uderzył kapitalnie, ale jeszcze lepszą paradą popisał się Mądrzyk. Chwilę później ponownie goście wyjmowali futbolówkę z sieci. Jędrych znalazł się w polu karnym, po zwodzie oddał nieudany strzał, który z dużym szczęściem wpadł obok mocno zdziwionego bramkarza. Na tablicy 2-0 a Bukowa szykowała się do odlotu. Mecz nabierał tempa, w 39. minucie goście z lewej strony zmusili do interwencji Kudłę płaskim uderzeniem przy prawym słupku. W kolejnej minucie Bergier odpalił bombę, jednak tym razem górą był Mądrzyk, a pędzącego na dobitkę Kozubala zatrzymał obrońca. Po chwili ponownie wróciliśmy pod bramkę Kudły, gdzie rozpędzał się Agbor, który był już w polu karnym po rykoszecie, ale przy interweniującym Jędrychu chciał wymusić rzut karny upadając. Sędzia po konsultacji z wozem VAR podtrzymał decyzję nie dając zawodnikowi Miedzi żółtej kartki. Arbiter po nieudanym rzucie wolnym gości zakończył pierwszą połowę.
Trener Bella w przerwie postanowił dokonać potrójnej zmiany w swoim składzie, natomiast Górak nie miał podstaw do takich decyzji. Od pierwszych minut po gwizdku piłkarze obu zespołów trzymali tempo z drugiej części pierwszej połowy. W 52. minucie byliśmy blisko bramki kolejki, po strzale Mijuskovicia z przewrotki piłka przeleciała nad poprzeczką bramki Kudły. Groźnie było w kolejnej akcji gości, ale ostatecznie to Repka wyprowadził kontratak, który zakończył Bergier niecelnym strzałem. Siedem minut później po dobrze rozegranym aucie na prawej stronie, doskonałą okazję miał w polu karnym Marzec, ale jego strzał z piątego metra głową trafił prosto w bramkarza z Legnicy. W 61. minucie bramkę zdobył Bergier, ale arbiter dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej i bramkę anulował. Marzec miał swoją kolejną okazję w 68. minucie, ale zamiast oddać strzał, będąc w polu karnym, to w zasadzie podał do Mądrzyka. Z każdą kolejną minutą tempo meczu spadało, Miedź nie miała pomysłu na sforsowanie obrony katowiczan, natomiast GieKSa przy kilku próbach kontrataku nie miała skuteczności. Na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry mocny strzał z dystansu Salvadora przyjął na twarz Jędrych, wyręczając tym samym Kudłę. W 88. minucie dobrą akcję katowiczan na lewej stronie zakończył celnym uderzeniem Błąd. Ostatnie minuty cała Bukowa dopingowała na stojąco, co było pięknym podsumowaniem tego urodzinowego spotkania. GieKSa pokonała Miedź po dobrym, ambitnym spotkaniu.
Źródło: GieKSa.pl