07.05.2022, sobota 20:30 – widzów brak (mecz bez udziału publiczności decyzją Wojewody)
Relacja GieKSiarza
Ten mecz mieliśmy oglądać z trybun, lecz po 3 tygodniach obudził się jaśnie Pan Wojewoda i zakazał organizacji imprez masowych do końca sezonu. Co ciekawe Wojewoda kara tylko kibiców GieKSy, których najwidoczniej jest „fanem”, gdyż spogląda jedynie na występki kibiców z Bukowej. „Prezes” Szczerbowski mógłby skorzystać z słownej furtki i wpuścić 999 widzów, nie łamiąc nałożonej kary, lecz tego nie zrobił. Tak samo jak nie odwołał się od tej absurdalnej decyzji, gdzie kara się kolejny raz za te same przewinienia, stosując odpowiedzialność zbiorową. Mało tego, Szczerbowski nawet się nie pokazał na meczu. Pojawili się za to fani GieKSy w ok. 350 głów, dając wyraz swojemu niezadowoleniu i zaznaczając głośno swoją obecność. Odpalono również spontanicznie jedną racę, co na szczęście nie przykuło uwagi, licznie zgromadzonej policji. Fan Club Trzebinia obecny w dobrej liczbie z transparentem dla kolegi „WOLI PDW”.
Piłkarze GieKSy wygrywają, zapewniając sobie pewne utrzymania. Dobili tez w ten sposób i tak już żegnające się z liga Jastrzębie.
W tym dniu wydaliśmy breloczek GzG – 250 sztuk.
FILM: 07.05.2022 GKS Katowice – GKS Jastrzębie SKRÓT
FILM: 07.05.2022 GKS Katowice – GKS Jastrzębie KULISY
FILM: 07.05.2022 GKS Katowice – GKS Jastrzębie KONFERENCJA
Relacja sportowa
GKS Katowice: Dawid Kudła – Arkadiusz Woźniak (72. Zbigniew Wojciechowski), Bartosz Jaroszek, Arkadiusz Jędrych, Michał Kołodziejski, Grzegorz Rogala – Adrian Błąd (72. Jakub Karbownik), Marcin Urynowicz, Rafał Figiel (79. Marcin Stromecki), Patryk Szwedzik (84. Marko Roginić) – Filip Szymczak (79. Filip Kozłowski).
Trener: Rafał Górak
GKS Jastrzębie: Neugebauer – Bondarenko, Słodowy, Okhronchuk (84. Gulczyński), Łaski, Fabry, Kuczałek (72. Wybraniec), Dariusz Kamiński, Podhorin, Handzlik (72. Misala), Borkała (83. Szkudlarek).
Trener: Grzegorz Kurdziel
Bramki: Arkadiusz Jędrych (5), Filip Szymczak (31) karny, Arkadiusz Jędrych (70) – Mateusz Bondarenko (90)
Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin)
Ż. kartki: Bartosz Jaroszek – Oliver Podhorin, Mateusz Bondarenko
Do meczu z GKS-em Jastrzębie podopieczni trenera Rafała Góraka przystępowali już pewni utrzymania w Fortuna 1 Lidze na kolejny sezon. To jednak nie zwalniało piłkarzy GieKSy z obowiązku walki w derbowym pojedynku. W wyjściowej jedenastce doszło do trzech zmian względem poprzedniego meczu. Szansę od pierwszej minuty dostał Marcin Urynowicz, a powroty zaliczyli Grzegorz Rogala i Patryk Szwedzik. Mecz otworzył się dla katowiczan znakomicie. W 5. minucie Arkadiusz Woźniak zagrał piłkę na piąty metr do Arkadiusza Jędrycha i ten pewnym strzałem otworzył wynik meczu. Miejscowi mieli wyraźną przewagę i dążyli do strzelenia kolejnego gola. W 12. minucie Jędrych był bliski dubletu, ale jego strzał głową złapał dobrze ustawiony Bartosz Neugebauer.
Po upływie 30 minut na tablicy wyników nadal było 1:0, ale to się miało wkrótce zmienić. W polu karnym faulowany był Patryk Szwedzik. Do piłki podszedł Filip Szymczak i bardzo dobrym strzałem podwyższył prowadzenie GieKSy. W 36. minucie Bartosz Neugebauer mógł skapitulować po raz trzeci, gdy Rafał Figiel zagrał doskonałą piłkę do Grzegorza Rogali. Ten podał wzdłuż pola karnego i tuż przed strzałem obrońca zdołał wybić piłkę spod nóg Szwedzika. Jeszcze jedną szansę miał Adrian Błąd, gdy wyszedł sam na sam po podaniu Szymczaka. Doświadczony pomocnik GKS-u za długo jednak zwlekał i tuż przed próbą strzału defensor wybił piłkę na rzut rożny. Po 45 minutach gospodarze prowadzili 2:0.
W 56. minucie ponownie próbował Błąd. Jego strzał z 25 metrów o centymetry minął słupek bramki jastrzębian. Przez moment jednak GieKSa za bardzo się rozluźniła. W 62. minucie poważny błąd popełnił Dawid Kudła, który podał prosto pod nogi rywala. Ten zdołał oddać strzał, ale z linii bramkowej piłkę wybił Jędrych. Następnie dobitka Vladyslava Okhronchuka, ale bramkarz GKS-u zdążył wrócić na miejsce i złapał uderzenie. W kolejnych minutach katowiczanie odzyskali kontrolę, czego potwierdzeniem była druga bramka Arkadiusza Jędrycha w 70. minucie spotkania. Obrońca GKS-u wykorzystał podanie Marcina Urynowicza i przypieczętował wygraną swojej drużyny. W 81. minucie fantastycznie sprzed pola karnego uderzał Urynowicz, ale piłka o milimetry minęła słupek bramki jastrzębian. Tuż przed końcem gola dla jastrzębian strzelił Mateusz Bondarenko, gdy w polu karnym GieKSy powstało zamieszanie po wrzutce z rzutu rożnego. Trzy punkty zostały jednak w Katowicach.
Źródło: gkskatowice.eu
Relacja sportowa
7 maja 2022 roku w ramach 32. kolejki podejmowaliśmy w spotkaniu derbowym GKS Jastrzębie, któremu pozostały do rozegrania trzy ostatnie mecze w 1. lidze. My natomiast zapewniliśmy sobie utrzymanie przed pierwszym gwizdkiem, z uwagi na korzystne wyniki w innych spotkaniach.
GieKSa szybko rozpoczęła strzelanie w tym meczu. W 5. minucie Figiel dośrodkował z 40 metrów na dalszy słupek, tam piłka została wstrzelona w pole karne, a niepilnowany dopadł do niej Jędrych i strzałem z półwoleja umieścił ją w bramce.
Napór GieKSy przyniósł efekty w 30. minucie. Po rzucie rożnym doszło do dużego zamieszania w polu karnym. Zawodnik Jastrzębia chciał wybić piłkę, ale ubiegli go zawodnicy GieKSy i w efekcie cała siła, która miała być włożona w piłkę, powędrowała w nogi naszego zawodnika. Sędzia podyktował karnego, którego bardzo mocnym i precyzyjnym strzałem przy lewy słupku na gola zamienił Szymczak.
GieKSa całkowicie zdominowała przeciwnika w pierwszej połowie, który nie stworzył ani jednej sensownej sytuacji. My mieliśmy dużo okazji i wynik spokojnie mógł być wyższy. Miejsce Jastrzębia w lidze w pełni oddawało to, co widać było na boisku.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. GieKSa w ataku pozycyjnym prowadziła grę, a Jastrzębie próbowało kontrować i wykorzystywać stałe fragmenty gry.
Krótko po wznowieniu w sytuacji sam na sam, po błędzie obrony Jastrzębia, znalazł się Rogala, który zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, mimo że piłka była na jego lepszej, lewej nodze i wślizg gości przeszkodził w oddaniu celnego strzału.
W 62. minucie doszło do rozluźnienia w szeregach GieKSy. Kudła otrzymał piłkę zwrotną od Błąda i niecelnie próbował podać na skrzydło. Piłkę przejęło Jastrzębie. Zawodnik gości minął bramkarza, ale piłkę z linii wybili nasi obrońcy, a dobitkę złapał bramkarz, rehabilitując się za swój Błąd. Pokrzykiwania trenera Góraka mocno zdyscyplinowały naszych zawodników.
Bezdyskusyjna dominacja GieKSy przyniosła 3. bramkę w 70. minucie spotkania. Jaroszek dośrodkował ze środka boiska do Urynowicza, który zgrał głową do Jędrycha. Nasz stoper z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce, zdobywając swoją drugą bramkę tego wieczoru.
W doliczonym czasie gry, po rzucie rożnym i przebitce w polu karnym, bramkę strzelili goście.
Chwilę później sędzia zakończył to spotkanie. Mecz mocno przypominał sparing, zawodnicy nie zrobili sobie krzywdy, a GieKSa zdominowała przeciwników, którzy grali bez animuszu. Dwubramkowa wygrana to zasługa dobrze broniącego bramkarza gości.
Źródło: GieKSa.pl