Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
28.05.2025, środa 18:00 – widzów 1800
Relacja GieKSiarza
Jak to jest że terminarz tak często sprawia że te szlagiery kibicowskie, takie jak derby, tak często rozgrywane są w środku tygodnia. Bo w zrządzenie losu i przypadek ciężko uwierzyć. Nie inaczej było podczas spotkania znienawidzonych grup na południu Górnego Śląska, gdzie rybnicki ROW podejmował u siebie wodzisławską Odrę. Gladiatorzy na mecz postanowili wyruszyć pochodem z rynku, gdzie dotarcie było utrudnione przez psiarzy, którzy postanowili kontrolować i trzepać każdego kto tam zmierzał. Mimo to, nie udało się im popsuć święta i rybniczanie ruszyli pochodem niosąc przed sobą transparent „ZIELONO CZARNI”, paląc przy tym sporo pirotechniki. Po drodze miały miejsce kolejne policyjne prowokacje. Ich nadgorliwość sprawiła tez że nie udało się wnieść wszystkich elementów oprawy, przez co Grubiorze ostatecznie zrezygnowali ze swojej prezentacji.
Środowe derby zgromadziły na trybunach przy ulicy Gliwickiej 1800 widzów, z czego ok. 550 osób uformowało młyn dla gospodarzy, którzy tego dnia byli wspierani przez Górnik (120), Wisłokę (6), GieKSę (150), Banik (15) i Spartaka (20). Głośny doping, przeplatany wulgarnymi treściami w kierunku Odrzańskich, niósł się daleko za teren stadionu, dodając jednocześnie skrzydeł Zielono-Czarnym zawodnikom, którzy rozgromili swoich rywali aż 5:2.
Co do gości, to Odra przyjechała trzema autokarami (ok. 150 głów, w tym Włókniarz (22) i Falubaz (9)), a każdy wyjazdowicz ubrany był w okazjonalną czapkę rybaczkę. Na płocie powiesili jedną swoją flagę i jedną Włókniarza Kietrz. Poza tymi mieli jeszcze dwa transparenty. Dopingowali całe spotkanie, a w drugiej połowie zaprezentowali się od strony ultras. Wyciągnęli sektorówke z herbem Odry, do której odpalono niebieskie i czerwone dymy. Chwilę później ponownie odpalili, lecz tym razem czerwone race w towarzystwie machajek.
Oflagowanie: GRR&PNG, ROW&KSG, ROW&KSW, RBA (FCST) oraz na gnieździe GRR i CHUDY PDW.
Giszowiec obecny w 11 głów.
Relacja ROW-u Rybnik
Derbowy klimat czuć było już od poranka. Wzmożone kontrole, trzepania i spisywanie osób wchodzących na rynek – wszystko po to, by udaremnić kibicowskie święto.
Od godziny 15:00 zasiadamy wraz z Przyjaciółmi na rybnickim rynku. Chwilę przed 17:00 Zielono-Czarna Armia, rusza z głośnym śpiewem w stronę stadionu. Po drodze nie obyło się bez prowokacji ze strony tych co zawsze – CHWDP.
Na całym stadionie obecnych było 1800 osób, z czego w młynie zebrało się około 520-550 fanatyków. Tego dnia wspierała nas GieKSa (150), Górnik (120), Spartak (20), Baník (15) oraz Wisłoka (6). Wielkie dzięki dla wszystkich Przyjaciół za obecność i wsparcie!
Niestety, przez nadgorliwość smutnych panów, nie udało się wnieść sporej części oprawy. Podjęliśmy więc decyzję o jej nieprezentowaniu.
Na boisku pełna dominacja – nasi piłkarze pokazali charakter i wygrywają derby aż 5:2! Wielkie brawa dla drużyny za walkę i świetny wynik – dzięki chłopaki!
ROW Rybnik Władcy Regionu!
Relacja Odrzańskich
W środowe popołudnie udajemy się trzema autokarami na zaległy mecz z ROW-em do Rybnika. Mecz kilkukrotnie przekładany, uznany jako impreza masowa, co w naszej rzeczywistości ligowej jest ewenementem. Tym razem klub z Rybnika akceptuje naszą listę i wchodzimy na sektor, w przeciwieństwie do ostatniego pobytu, gdy po kilkunastu minutach negocjacji – wracamy do Wodzisławia. Na meczu oprawa z udziałem pirotechniki, co powoduje długie spisywanie, nagrywanie i zatrzymania po meczu. Pomimo fatalnego wyniku momentami prowadzimy dobry doping. Ostatecznie meldujemy się na sektorze w 150 osób, w tym 22 Włókniarza i 9 Falubazu, za co ogromne dzięki!