11.05.2025, niedziela 14:45 – widzów 13 853
Relacja GieKSiarza
Na meczu z Cracovią oficjalnie otwarto sektor gości przy Nowej Bukowej. Pasy postanowiły, że zanim udadzą się do Katowic, to najpierw pojawią się w Tychach, gdzie zorganizowali swoją oficjalną zbiórkę, by razem ze swoimi zgodowiczami wyruszyć przegubami i autokarami do górnośląskiej stolicy. Craxa to pierwsza ekipa, która miała okazję wizytować nie tylko klatkę, ale i tunel, który do niej prowadzi. W sumie niemal wypełnili klatkę, pojawiając się w 1077 kibiców, w tym Tarnovia (7) i liczne wsparcie tyskiego GKS-u (217), co zaznaczyli ich flagą na przedzie i oprawą w drugiej połowię. Najpierw rozwinęli swoją klasyczną sektorówkę „CRACOVIA PANY”, by po jej opadnięciu zaprezentować zgodowe flagowisko w barwach KSC i tyskiego GKS-u. Całość została okraszona pirotechnikom, co może przy tej porze dnia nie dało efektu, ale i tak nieźle zadymiło boisko. Mimo to sędzia był niewzruszony i nie przerwał gry. Wokal, choć rozpoczęli z opóźnieniem, to wielokrotnie byli dobrze słyszalni.
GieKSiarze ledwie rozpoczęli doping, a już cieszyliśmy się z pierwszej bramki, która padła w drugiej minucie spotkania. Blaszok swoją prezentację urozmaicił 38 chorągwiami dzielnic i fan clubów, z czego 7 zaliczyło swój debiut. Poza tym powiesiliśmy 9 flag na płot i transparent dla kolegi za murem. Nasz wokal, poza paroma momentami, był słabszy niż podczas poprzednich meczów… stać nas na więcej! Nie obyło się też bez bluzgów, w których przyjezdni się lubowali.
Ostatecznie GieKSa, choć trafiła trzy razy do siatki rywali, to wygrała z krakowską drużyną 2:1. Jedna bramka była na spalonym.
Oflagowanie: JAWORZNO, UZNANI GENTLEMANI, transparent DUCHU PDW, GKS KATOWICE, HANYSOWO, PERSONA NON GRATA (duża), TRZEBINIA, ANTY KOMUNA – GKS KATOWICE, LĘDZINY & HOŁDUNÓW, ONE NINE SIX FOUR.
CHORĄGWIE: MYSŁOWICE (debiut), LIGOTA (debiut), HOŁDUNÓW-LĘDZINY (debiut), WITOSA (debiut), ZARZECZE (debiut), BOGUCICE (debiut), BBZ-ZAWODZIE (debiut),SIEMIANOWICE, WHITE BOYS KOSTUCHNA, CENTRUM, FCŚC (Śląsk cieszyński), GzG, MURCKI, TAUZEN, BRYNÓW, EAP-PADEREWA, KOSZUTKA, WEŁNOWIEC, PIOTROWICE, OCHOJEC, ZAWODZIE, SZOPIENICE, DĄBRÓWKA MAŁA, MIKOŁÓW, LIBIĄŻ, TRZEBINIA, JAWORZNO, PANEWNIKI, ŻORY, BUROWIEC, ZAŁĘŻE, DĄB, PODLESIE, poza tym były jeszcze FURTOK #9, ULTRAS GIEKSA, PNG, GÓRNY ŚLĄSK (herb), POLSKA (herb).
FILM: 11.05.2025 GKS Katowice – Cracovia Kraków KONFERENCJA
FILM: 11.05.2025 GKS Katowice – Cracovia Kraków SKRÓT
FILM: 11.05.2025 GKS Katowice – Cracovia Kraków KULISY
FILM: 11.05.2025 GKS Katowice – Cracovia Kraków DOPING
Relacja sportowa
GKS Katowice: Dawid Kudła – Marcin Wasielewski, Alan Czerwiński, Arkadiusz Jędrych, Märten Kuusk, Borja Galán – Dawid Drachal (70, Mateusz Marzec), Mateusz Kowalczyk, Oskar Repka, Bartosz Nowak (70, Adrian Błąd) – Filip Szymczak (90, Mateusz Mak).
Trener: Rafał Górak
Cracovia: Henrich Ravas – Otar Kakabadze, Virgil Ghiță, Gustav Henriksson, Mauro Perković (85, Kacper Śmiglewski), Davíð Kristján Ólafsson (71, Bartosz Biedrzycki) – Filip Rózga, Amir Al-Ammari, Mikkel Maigaard, Martin Minczew (72, Mick van Buren) – Benjamin Källman.
Trener: Dawid Kroczek
Bramki: Märten Kuusk (2), Oskar Repka (78) – Amir Al-Ammari (36)
Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń).
Ż. kartki: – Mauro Perković (19)
W przedostatnim domowym meczu sezonu 2024/25 PKO BP Ekstraklasy, GKS Katowice podejmował przy Nowej Bukowej zespół Cracovii. W składzie naszego zespołu doszło do dwóch zmian względem poprzedniego spotkania. Do pierwszej jedenastki wrócił Marcin Wasielewski, a mecz od pierwszej minuty rozpoczął – mający status młodzieżowca – Dawid Drachal. Mecz dla GieKSy rozpoczął się fantastycznie. Märten Kuusk był najsprytniejszy w polu karnym po wrzutce ze stałego fragmentu i dobił piłkę sprzed linii bramkowej dając GKS-owi prowadzenie. W 15. minucie spotkania groźnie w kierunku długiego słupka uderzał Martin Minchev. Jego strzał przeleciał tuż obok bramki strzeżonej przez Dawida Kudłę. Kwadrans później Benjamin Källman dopadł do piłki w polu karnym, ale Kudła zostawił nogę i przekierował strzał na rzut rożny.
Cracovia dopięła swego w 36. minucie. Podanie z prawego sektora dotarło do Amira Al-Ammariego, który podcinką skierował piłkę do bramki. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy groźnie sprzed pola karnego uderzał Filip Rózga – młodzieżowiec Cracovii. Kudła odprowadził piłkę wzrokiem i ta przeleciała obok słupka jego bramki. Na przerwę zespoły schodziły z remisem 1:1. W 57. minucie piłka ponownie znalazła się w siatce bramki Cracovii, ale sędziowie szybko podjęli decyzję, że strzelający Dawid Drachal był na spalonym. W jednej z następnych akcji Alan Czerwiński dobrze interweniował po groźnym podaniu na 7 metr przed bramką Kudły.
W 60. minucie Filip Szymczak dostał piłkę od Bartosza Nowaka w polu karnym. Miał dużo miejsca, by odpowiednio przymierzyć, ale uderzył nad bramką Cracovii. Trener Rafał Górak próbował pobudzić swój zespół zmianami Mateusza Marca oraz Adriana Błąda. Cracovia skutecznie jednak broniła dostępu do swojej bramki. W 78. minucie Borja Galán zagrywał w pole karne na głowę Oskara Repki i niewiele brakowało, by ten sięgnął futbolówki. Nie pomylił się przy kolejnej próbie. Tym razem wygrał walkę w szesnastce i przywrócił GieKSę na prowadzenie. Ponownie podawał mu Alan Czerwiński. Wynik nie uległ już zmianie i katowiczanie ponownie wygrali na Arenie Katowice!
Źródło: gkskatowice.eu
Relacja sportowa
GieKSa okazała się drużyną solidniejszą w tym pojedynku obfitym w znamiona „wakacyjnej Ekstraklasy”, nie dając zespołowi z Krakowa żadnych punktów na pamiątkę. Spotkanie rozpoczął Kakabadze mocnym strzałem z dystansu, z którym Dawid Kudła miał sporo kłopotów. Kontrę GieKSy zaprzepaścił Dawid Drachal, jednak i otrzymane przez niego podanie idealnym nie było. Już w 2. minucie Marten Kuusk na raty dobijał do bramki rywala po kopnięciu Szymczaka z półobrotu! Sytuacja stosunkowo długo była sprawdzana na VARze w związku z potencjalnym faulem na bramkarzu, ale wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Kolejny rzut rożny dla Cracovii znów mógł skończyć się groźną kontrą po wybiciu Drachala, ale Bartosz Nowak został uprzedzony. Ravas nie miał dobrego dnia, każda jego interwencja przyprawiała kibiców gości o szybsze bicie serca. Al-Ammari w 11. minucie chciał zagrozić bramce Dawida Kudły, ale jego zrezygnowana postura idealnie oddała jakość tego strzału. W 18. minucie Dawid Drachal wywalczył rzut wolny przy samym polu karnym mijając na obieg Perkovica, który musiał uciec się do faulu taktycznego. W 20. minucie Arkadiusz Jędrych był bliski zdobycia zaskakującej bramki, gdy rywale nieudanie założyli pułapkę ofsajdową, zabrakło kilku centymetrów wzrostu. Każda centra Pasów lądowała w rękawicach Dawida Kudły. Po wrzucie z autu Kowalczyk poprawił płaską centrą w szesnastkę, a piłka mijała kolejnych zdezorientowanych piłkarzy – także tych z Katowic, szkoda tej sytuacji. W 30. minucie Marten Kuusk oddał potężny, kozłujący strzał, Ravas stanął jednak na wysokości zadania. Minutę później Kuusk ofiarnie blokował uderzenie, a po szybkiej wrzutce odbitej piłki Kudła intuicyjnie odbił kolanem sytuacyjne uderzenie Kallmana z 6. metra. W 35. minucie Arkadiusz Jędrych i Oskar Repka pogubili się w kryciu przez przepuszczenie Kallmana, co wykorzystał Al-Ammari, po prostu nie mógł tego nie strzelić. Blisko było drugiego szybkiego ciosu, gdy Borja Galan źle obliczył wysokość lotu piłki, Kudła znów musiał ratować sytuację na przedpolu. 43. minutę Mateusz Kowalczyk rozpoczął ekwilibrystycznym dryblingiem, przerzucając dwukrotnie rywali. Szansę na ostatnią akcję w regulaminowym czasie pierwsze połowy najpierw wypracował Wasielewski swym przechwytem, by następnie fatalnym podaniem pozwolić Cracovii na wyprowadzenie ciosu, bramka Dawida Kudły dwukrotnie była w sporych opałach. Drugą połowę rozpoczęła dość przypadkowa sytuacja Filipa Szymczaka, zwieńczona jeszcze bardziej przypadkowym strzałem w trybuny. Oskar Repka również kiepsko wszedł w tę część meczu, dwukrotnie tracąc posiadanie w dość prosty sposób. W 57. minucie Dawid Drachal zdobył bramkę po dobrym dośrodkowaniu Wasielewskiego, niestety był na pozycji spalonej. Po drugiej stronie boiska błysnęli natomiast Czerwiński i Kudła, przecinając wrzutki przeciwników. Dobrą akcję Bartosza Nowaka zmarnował Filip Szymczak kolejnym strzałem w trybuny. W 63. minucie naszego golkipera na minę wsadził Kuusk, ale Kudła po prostu z całej siły kopnął w nogi rywala, zyskując tym wrzut z autu. Chwilę później zakotłowało się w naszym polu karnym, ostatecznie obyło się bez zagrożenia. Z kontry Kowalczyka wyszła rekontra Kallmana, interweniował Dawid Kudła. Marten Kuusk na ostatni kwadrans utrzymał status remisowy fantastycznym wślizgiem, Kallman sam nie mógł uwierzyć w tę interwencję. Alan Czerwiński popisał się kapitalnym dośrodkowaniem wprost na kolosalnego Oskara Repkę, który nie dał żadnych szans bramkarzowi strzałem pod samą poprzeczkę, 2:1! Cracovia nawet po stałych fragmentach musiała uznawać wyższość Dawida Kudły, który doskonale czytał ich zamiary. W 87. minucie Arkadiusz Jędrych rzucił się, by wyblokować strzał, a już będąc na murawie zablokował kolejne uderzenie własną głową, niedobrze to dla jego zdrowia wyglądało.
Źródło: GieKSa.pl