Baník Ostrava 0-0 SFC Opava

29.11.2019, piątek 18:00

Prawdopodobnie ostatnie Śląskie Derby w najbliższej przyszłości, wszystko przez to że SFC ma kłopoty i nie chodzi tu tylko o spadek z ligi, ale także o poważniejsze zmartwienia, bardziej egzystencjalne. Mecz zaplanowano na piątek przez transmisje telewizyjną i choć większość ludzi nie powinna mieć kłopotów z tym terminem to sprzedaż biletów nie szła tak jak tego się spodziewano. Na trybunach zasiadło 12855 widzów, w tym wyprzedany sektor gości.
Na początku meczu Ultras Banik zaprezentowała ogromną, jak to sami określili „machajkadę”, która z chorągiewek utworzyła na niebieskim tle biały napis „BANIK 1922”  po długości połowy trybun. Efekt był znakomity. Goście również ultrasowali w pierwszej połowie rozwijając z góry do dołu pasy materiału w barwach, oraz rzucając masę konfetti na styl argentyński. Czytaj dalej

FK Teplice 1–1 Baník Ostrava

24.11.2019, niedziela

Relacja Banika

Na ten wyjazd główna grupa kibiców wybrała się pociągiem, gdzie świętowano kilka urodzin i setnych wyjazdów. Atmosfera więc była mocno zakrapiana. W Teplicach możemy swobodnie się poruszać i większość korzysta z usług restauracji, by posilić się przed spotkaniem.
Na stadionie nie dopingujemy przez pierwszy kwadrans, co ma związek z ogólnokrajowym protestem kibiców piłki i hokeja. Wisi tylko wymowny transparent dotyczący całej akcji. Po 15 min ruszamy z dopingiem, jednak na jakość decybeli miało wpływ zmęczenie podróżą. W drugiej połowie odpalamy 10 rac. Nasza ogólna liczba to 294 Chacharów, w tym 7 GieKSiarzy. Czytaj dalej

GKS Katowice 4-0 WKS Gryf Wejherowo

23.11.2019, sobota 18:00 – widzów 1749

Relacja GieKSiarza

Ostatni mecz przy Bukowej w tym roku zapowiadał się ciekawie ze względu na Ultrasów którzy zapowiedzieli oprawę. Do choreografii potrzebni jednak byli fani na Blaszoku i to w większej niż ostatnio liczbie. Zaczęto więc się mobilizować, niektóre grupy zorganizowały przedmeczowe zbiórki (Mysłowice, Południe i Młodzież), a mimo to frekwencja nie była zadowalająca (1749 widzów). Ultrasi więc improwizowali rozkładając pasy folii po zewnętrznych częściach sektorów, co dało miły efekt dla oka oraz wygląd dość dobrze wypełnionego młyna. Na pierwszy rzut wszystkim od razu rzucała się nowa 60 metrowa flaga „Miasto jednego wyboru” która zawisła na łuku. Poza tym wśród flag zwisło kilka okazjonalnych transparentów dla kibiców. Czytaj dalej

MKS Znicz Pruszków 2-1 GKS Katowice

17.11.2019, niedziela 13:05 – widzów 500

Relacja GieKSiarza (Giszowiec)

Wyjazd do Pruszkowa został poprzedzony 30 urodzinami jednego z nas (jeszcze raz najlepszego), które były hucznie obchodzone. Mimo to na zbiórce meldują się wszyscy obecni na obchodach okrągłego jubileuszu. Dodatkowo w autokarze dołącza kolejny solenizant z Giszowca i podroż zaczynamy od odśpiewania dwukrotnie „sto lat”.
Do Pruszkowa wyruszamy ok. 7:30 w sile dwóch autokarów, cały czas z wahadłem. Po drodze na jednym z postojów łódzka psiarnia reperuje budżet, wypisując kwity za byle co i bez powodu – CHWDP. Następnie na trasie w okolicach Żyrardowa zatrzymują nas na poboczu i wchodzą do jednego z autokarów robiąc chyba pokazówkę, bo po chwili bez niczego ruszamy dalej. Ogólnie mocno prowokowali. Czytaj dalej

KS ROW 1964 Rybnik 1-2 Rekord Bielsko-Biała

16.11.2019, sobota

Podczas sobotniego meczu z Rekordem Bielsko-Biała Zielono-Czarnych  dopingiem wspierało ok. 80 fanów. Na płocie zawisła jedna flaga „1964″. Rybniczan wspierał jeden GieKSiarz. Czytaj dalej

CWKS Resovia Rzeszów 2-2 GKS Katowice

09.11.2019, sobota 13:00 – widzów 2784

Relacja GieKSiarza

Wyjazd do Rzeszowa był kolejnym w tej rundzie do stolicy Podkarpacia. Co ciekawe, kolejny raz jedziemy tam na boisko lidera. Jednak tym razem wybieraliśmy się na Resovie, która ma układ z naszymi przyjaciółmi z Jarosławia i choć ostatnio podróżowaliśmy do tego miasta pociągiem, to tym razem postawiono na transport kołowy. Wszystko przez ciągnące się wiekami remonty nitki kolejowej na trasie do Krakowa, które znacznie wydłużają całą podróż.
Po drodze mijamy się z rzeszowską Stalą, która jechała w sile dwóch autokarów do Częstochowy. Z uwagi na mocną obstawę obu grup nie było szans na cokolwiek, jednak Stalowcy się zatrzymali i kilku osobom udało się nawet wyjść z autokaru by zatrzymać się na obstawie prewencji. Przez to do „Świętego Miasta” na swój mecz wyjazdowy nie dojechali. Dalej już nic ciekawego. Pod „Malte” docieramy na godzinę przed pierwszym gwizdkiem i zaczynamy wchodzenie na stadion. Ochrona nie robi żadnych problemów, prezentując iście europejskie standardy, nie kontrolując żadnych dokumentów. Jedyne co było wymagane to bilet na mecz. Dzięki uprzejmości zarządu i kibiców Resovii mogliśmy liczyć na nadprogramowe wejściówki. Przygotowano również dla nas dwa stanowiska cateringowe. Jak widać na Wyspiańskiego 22, wiedzą jak powinno się gościć przyjezdnych. Czytaj dalej